Ukraina: kto zostanie premierem?
Prezydent Ukrainy Leonid Kuczma ograniczył w czwartek liczbę kandydatów na stanowisko nowego szefa rządu do pięciu osób. Kluby parlamentarne być może już w piątek wybiorą spośród nich jedno nazwisko.
Zgodnie z konstytucją, zgłoszony przez prezydenta kandydat musi uzyskać w Radzie Najwyższej Ukrainy 226 głosów poparcia. Formalnie w ukraińskim parlamencie zasiada 450 deputowanych.
Kijowscy eksperci twierdzą, że w piątce kandydatów na premiera znaleźli się: szef Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców Anatolij Kinach, szef administracji podatkowej Mykoła Azarow, były minister gospodarki Serhij Tyhypko, p.o. ministra gospodarki Wasyl Rohowyj i p.o. wicepremiera Ołeh Dubyna.
Kluby parlamentarne nie rozpoczęły jeszcze negocjacji w sprawie wyboru jednego kandydata, stąd trudno na razie powiedzieć, kto z zaproponowanej piątki może mieć największe szanse na poparcie w parlamencie. Nie jest znane też stanowisko komunistów, którzy mają najliczniejszy klub. Partia komunistyczna zajmie stanowisko dopiero w poniedziałek. Na razie wiadomo tyle, że Kuczma odrzucił możliwość powołania premiera-komunisty, choć komuniści byli gotowi do powołania własnego gabinetu.
Nieoficjalnie mówi się, że spośród piątki największe szanse mają Kinach i Tyhypko. (aso)