Ujawnienie rozmowy b. szefa MON nie jest czynem zabronionym

Warszawska prokuratura okręgowa odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie ujawnienia przez szefa komisji badania wypadków lotniczych Edmunda Klicha nagrania jego ubiegłorocznej rozmowy z ówczesnym szefem MON Bogdanem Klichem. Decyzja jest prawomocna.

7

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Monika Lewandowska powiedziała, że odmowę wszczęcia śledztwa prokurator uzasadnił "brakiem znamion czynu zabronionego". Postępowaniu sprawdzające toczyło się w sprawie "ujawnienia przez funkcjonariusza państwowego, przewodniczącego PKBWL, informacji ze spotkania z szefem MON z 22 kwietnia ubiegłego roku poprzez umieszczenie tego samego dnia nagrania na dysku systemowym Ministerstwa Infrastruktury". Decyzja o odmowie śledztwa zapadła w poniedziałek.

We wtorek "Gazeta Polska Codziennie" opublikowana fragmenty stenogramów nagrania rozmowy z 22 kwietnia ubiegłego roku między szefem MON a polskim akredytowanym przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym (MAK) i jednocześnie szefem Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Rozmowa odbyła się w gabinecie ministra. Edmund Klich przyznał w rozmowie z dziennikarzami "GPC", że dokonał nagrania rozmowy "na własne potrzeby". "Brałem udział w rozmowie, miałem pełne prawo nagrywać" - cytuje "GPC" słowa Klicha. E. Klich odmówił komentarza do całej sprawy.

Naczelna Prokuratura Wojskowa poinformowała, że w październiku otrzymała zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa "polegającego na ujawnieniu na ogólnie dostępnym dysku systemowym Ministerstwa Infrastruktury pliku dźwiękowego" z nagraną rozmową. Sprawa na początku listopada została przekazana do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Inne postępowanie w związku z tą sprawą prowadzi warszawska Wojskowa Prokuratura Okręgowa. Toczące się śledztwo dotyczy zaniedbań wojskowych w MON. Prok. Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej poinformował, że w śledztwie tym chodzi o naruszenie "obowiązujących w resorcie obrony narodowej przepisów regulujących sposób dopuszczenia do siedziby MON osób posiadających przy sobie urządzenia rejestrujące m.in. dźwięk". W wyniku tego naruszenia - jak dodał Maksjan - "utrwalono treść rozmowy ministra obrony narodowej z innymi funkcjonariuszami publicznymi".

Zgodnie z zapisami Kodeksu karnego żołnierzowi - który będąc w służbie narusza nałożone na niego obowiązki przez co doprowadza do szkody - grozi do pięciu lat więzienia.

Wybrane dla Ciebie

Irańskie rakiety sięgnęły celu. Eksplozje w kilku miastach Izraela
Irańskie rakiety sięgnęły celu. Eksplozje w kilku miastach Izraela
Fiasko szkoleń wojskowych? Polacy sceptyczni
Fiasko szkoleń wojskowych? Polacy sceptyczni
Zmiana pogody w Polsce. Deszcz i burze nadciągają
Zmiana pogody w Polsce. Deszcz i burze nadciągają
Rosjanie uderzyli w siedzibę Boeinga. Celowe działanie?
Rosjanie uderzyli w siedzibę Boeinga. Celowe działanie?
Grenlandia nie na sprzedaż. Macron odpowiada na roszczenia Trumpa
Grenlandia nie na sprzedaż. Macron odpowiada na roszczenia Trumpa
Wkrótce nie wjadą do USA? Media: kolejne 36 krajów na czarnej liście
Wkrótce nie wjadą do USA? Media: kolejne 36 krajów na czarnej liście
"Duże szanse". Trump o porozumieniu Izraela z Iranem
"Duże szanse". Trump o porozumieniu Izraela z Iranem
Bolesny cios dla Iranu. Zginął szef wywiadu Gwardii Rewolucyjnej
Bolesny cios dla Iranu. Zginął szef wywiadu Gwardii Rewolucyjnej
Szefowa KE o Bliskim Wschodzie. Wskazała "źródło niestabilności"
Szefowa KE o Bliskim Wschodzie. Wskazała "źródło niestabilności"
Alarmujące dane. Żołnierze Kima giną w Kursku na potęgę
Alarmujące dane. Żołnierze Kima giną w Kursku na potęgę
Izrael ma kolejnego sojusznika. Jasna deklaracja sąsiada Polski
Izrael ma kolejnego sojusznika. Jasna deklaracja sąsiada Polski
Poszukiwania 13-latka zakończone. Policja informuje
Poszukiwania 13-latka zakończone. Policja informuje