Świat#UgaśmyPłucaŚwiata. Amazonia płonie - wojsko walczy z żywiołem

#UgaśmyPłucaŚwiata. Amazonia płonie - wojsko walczy z żywiołem

- W Brazylii do walki z pożarami lasów w Amazonii oddelegowano lotnictwo wojskowe i 44 tys. żołnierzy - poinformował Raul Botehlo, szef sztabów połączonych brazylijskich sił zbrojnych. Najnowsze doniesienia mówią o kilkuset nowych ogniskach pożaru.

#UgaśmyPłucaŚwiata. Amazonia płonie - wojsko walczy z żywiołem
Źródło zdjęć: © East News | AP/Associated Press/East News
Piotr Białczyk

#UgaśmyPłucaŚwiata to akcja WP, podczas której będziemy informować o sytuacji w Amazonii. Szalejące tam pożary lasów to także nasza sprawa, bo ich skutki odczujemy wszyscy. Każdy z nas może też pomóc puszczy - sprawdź, jak to zrobić.

Władze Brazylii dopiero po kilku dniach zareagowały na żywioł. Wcześniej prezydent Jair Bolsonaro twierdził, że winne pożarów są organizacje pozarządowe. Dopiero pod wpływem nacisku państw europejskich zdecydowano się na wysłanie armii do gaszenia olbrzymich pożarów lasów w Amazonii. Dekret w tej sprawie wydał brazylijski przywódca, który najprawdopodobniej bał się nałożenia międzynarodowych sankcji na swój kraj.

Zobacz także: Kontrowersyjne zdjęcie z Ryszardem Czarneckim. Michał Dworczyk komentuje

Plany gaszenia pożarów lasów przedstawili w sobotę ministrowie obrony i środowiska Fernando Azevedo e Silva i Ricardo de Aquino Salles oraz Raul Botehlo. Według nich o pomoc poprosiło 6 z 9 stanów, na terenie których leży Amazonia. Minister obrony przekazał, że do dyspozycji w walce z żywiołem są 44 tysiące żołnierzy stacjonujących w północnych rejonach Amazonii, a w razie potrzeby przylecieć na miejsce będzie mogło ich jeszcze więcej.

Równocześnie nie zdradził żadnych szczegółów dotyczących planów gaszenia wielkiego ognia. Poinformował jedynie o oddelegowaniu do kolejnych miejsc małych oddziałów, m.in. ratownictwa wodnego, a także dwóch samolotów mogących jednorazowo zrzucać do 12 tys. litrów wody na płonące lasy.

Według najnowszych doniesień agencji Reutera w Amazonii pojawiło się kilkaset nowych ognisk pożarów. Zdaniem organizacji ekologicznych, odpowiedzialni za nie mają być nielegalnie działający miejscowi farmerzy. Mają wypalać lasy tylko po to, aby powiększyć teren pod planowane uprawy.

Pożarom amazońskich lasów bacznie przygląda się świat. Gospodarz szczytu G7, Emmanuel Macron, stwierdził że jest to "zagrożenie dla całego świata". Wszystko wskazuje na to, że właśnie brazylijski problem będzie omawiany podczas spotkania światowych przywódców w Biarritz.

Na wydarzenia w Ameryce Południowej zareagował także Donald Trump. Prezydent USA rozmawiał telefonicznie z Jairem Bolsonaro i zaoferował mu amerykańską pomoc w walce z pożarami lasów w Amazonii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: TVN24

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (312)