UE żyje jakby Boga nie było
Prymas Józef Glemp powiedział, że w Unii Europejskiej nie ma prześladowania wiary, ale wielu ludzi żyje tam jakby Boga nie było. Wchodząc do struktur europejskich należy pamiętać o postulacie ewangelizacji - podkreślił prymas w czwartkowym wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej.
02.01.2003 13:25
Zdaniem kardynała Glempa, wiara w warunkach dobrobytu może być przytłoczona i taki model widzimy w krajach bogatych. Bardziej należy się lękać nie o wiarę, ale o życie zgodne z zasadami wiary.
Prymas zauważył, że do Unii Europejskiej wprowadzają nas w przewadze dawni "towarzysze". Patrzę na to z dobrotliwym pobłażaniem, a nawet z nadzieją. Pokolenie ludzi obecnej lewicy miało możność lepszego kształcenia się niż ludzie prawicy. Mieli też spryt i łatwo przeszli z kolektywizmu na system wolnego rynku. Człowiek więc może się zmieniać, dojrzewać. Wielu ludzi lewicy to także ci, którzy autentycznie odzyskali wiarę - powiedział prymas Glemp.
Nawiązując do ostatniego konfliktu wokół Radia Maryja, prymas podkreślił, że zdaje sobie sprawę, iż rozgłośnia ma kilka milionów słuchaczy, z których część bardzo emocjonalnie podąża za ideą kierownictwa Radia.
Tam, gdzie są emocje, tam może rodzić się dobro, ale także poczucie zagrożenia. Boję się takich uproszczeń, jak na przykład to, że kto krytykuje ojca Dyrektora, jest wrogiem Kościoła. Słuchaczom Radia Maryja życzę, aby nie szerzyli lęków i poczucia zagrożenia, ale aby przypomnieli sobie słowa Chrystusa, o głoszeniu Dobrej Nowiny całemu stworzeniu - powiedział prymas Glemp. (and)