ŚwiatUE zamyka negocjacje ws. pracy, czeka na stanowisko co do ziemi

UE zamyka negocjacje ws. pracy, czeka na stanowisko co do ziemi

Unia Europejska zgodziła się we wtorek na zakończenie z Polską negocjacji w dziale obejmującym warunki podejmowania pracy przez Polaków w Unii i obywateli UE w Polsce, choć ma to formalnie potwierdzić w czwartek.

18.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Równocześnie przedstawiciele Unii odpowiadali ostrożnie na pytanie, jak reagują na zmiany w polskim stanowisku w sprawie zakupu ziemi rolniczej w Polsce przed podmioty unijne. W oczekiwaniu na nadejście nowego stanowiska Polski na piśmie, nie odrzucali pomysłu regionalizacji ograniczeń w sprzedaży gruntów rolnikom, którzy osobiście uprawiają ziemię w Polsce.

W sprawie przepływu ludzi dyplomaci Piętnastki zasiadający w grupie roboczej ds. poszerzenia w Radzie (ministrów) UE z zadowoleniem przyjęli deklarację strony polskiej, że nie domaga się już specjalnych rozwiązań mających chronić polskie kasy chorych przed nadmiernym obciążeniem z tytułu kosztów leczenia za granicą.

Polska zgodziła się bowiem przedtem, że taki mechanizm ochronny - polegający na zwrocie kosztów leczenia tylko w nagłych wypadkach - jest możliwy bez specjalnych okresów przejściowych, bowiem jest zgodny z prawem unijnym.

Jeśli do czwartku żadna ze stolic unijnych nie zgłosi zastrzeżeń, Polska i Unia mogłyby zakończyć w piątek negocjacje w tej dziedzinie. Oznaczałoby to przyjęcie przez Polskę warunku Unii, że państwa członkowskie mają prawo przedłużać restrykcje w dostępie do swojego rynku pracy nawet do siedmiu lat po przystąpieniu nowych członków, w tym Polski.

Jednak rządy Danii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii i Szwecji zapowiedziały, że otworzą swoje rynki pracy najpóźniej po dwóch latach, zaś Niemcy zgodziły się na rokowania w sprawie stopniowego zwiększania pułapów dla Polaków podejmujących pracę w tym kraju w różnych kategoriach zawodowych. (an)

okresuniaeuropejska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)