UE wzywa Wenezuelę do poszanowania demokracji
Hiszpański minister spraw
zagranicznych Josep Pique, który dwa dni temu twierdził, że
pozycja prezydenta Wernezueli Hugo Chaveza była nie do
utrzymania, w niedzielę wezwał Wenezuelę, w imieniu Unii
Europejskiej, do poszanowania demokracji.
14.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Hiszpania sprawuje obecnie przewodnictwo w UE.
Mówiąc o pozycji nie do utrzymania, kiedy wojsko obaliło Chaveza, Pique wskazywał na polityczny, społeczny i gospodarczy kryzys w Wenezueli. Po powrocie Chaveza do władzy szef dyplomacji hiszpańskiej wskazywał na konieczność procesu dialogu narodowego i poszanowania demokratycznych zasad, akceptowanych przez wszystkie kraje Ameryki Łacińskiej z wyjątkiem Kuby.
Pique mówił w niedzielę o nowej okazji dla Wenezueli, eksponując konieczność poszanowania swobód i praw bez jakichkolwiek ograniczeń, a zwłaszcza prawa do wolności słowa.
Madryt nie przewiduje zakłóceń dostaw ropy z Wenezueli, która jest czwartym na świecie eksporterem tego surowca.
Populistyczny prezydent Wenezueli Hugo Chavez, którego próbowano nieskutecznie obalić, powrócił w niedzielę nad ranem czasu lokalnego do pałacu prezydenckiego w Caracas. Witali go triumfujący zwolennicy.
Chavez przyleciał do Caracas z karaibskiej wyspy La Orchila, gdzie umieszczono go w piątek w rezultacie wojskowego puczu. Następca Chaveza na stanowisku prezydenta, biznesmen Pedro Carmona, ustąpił w sobotę pod naciskiem masowych demonstracji. W zamieszkach między zwolennikami i przeciwnikami Chaveza zginęło dziewięć osób. (and)