UE pozwala Niemcom sfinansować poszukiwania konkurencji dla Google'a
Unia Europejska zgodziła się,
by Niemcy przeznaczyły 120 milionów euro na zainicjowanie badań
nad technologiami wyszukiwania informacji w Internecie.
Europejczycy mają nadzieję na stworzenie konkurencji amerykańskiej
firmie Google.
W ramach projektu THESEUS Niemcy stawiają sobie ambitne cele - opracowanie najnowocześniejszej na świecie wyszukiwarki internetowej, stworzenie nowoczesnych narzędzi translatorskich, a także narzędzi do identyfikacji i indeksowania obrazów, dźwięków i tekstów.
Rząd niemiecki chce na początek zapłacić kilku dużym przedsiębiorstwom, które "przełamią lodylody" i zainicjują badania. Wymienia się takie firmy jak Siemens, SAP, Deutsche Thomson i należącą do wydawnictwa Bertelsmann spółkę EMPOLIS. Później do projektu włączane będą małe i średnie firmy.
O podobnym planie subsydiowania badań nad nowoczesnymi technologiami internetowymi rozmawia też z Unią Francja.
Francuski projekt nazywa się QUAERO (łac. szukam) i ma być "wart" 90 milionów euro. Francuzi chcą następnie sprzedawać internetowe narzędzia stacjom telewizyjnym, studiom filmowym i w ogóle wszystkim, którzy zajmują się treściami audiowizualnymi. Mówi się też o tworzeniu cyfrowych bibliotek i udostępnianiu kultury europejskiej w Internecie.
Komisja Europejska jest gotowa zgodzić się, by państwo niemieckie subsydiowało THESEUS-a do 2011 roku.
Na razie Google jest bezkonkurencyjny i ani myśli zasypiać gruszek w popiele, wciąż wprowadzając nowe i udoskonalone technologie internetowe.