UE krytykuje Białoruś za oskarżanie USA o szpiegostwo
Unia Europejska oświadczyła, że
formułowanie przez Białoruś oskarżeń, według których amerykańscy
dyplomaci rekrutowali w tym kraju szpiegów, są niesprawiedliwe i
krzywdzące.
07.05.2008 | aktual.: 07.05.2008 15:03
W wydanym we wtorek wieczorem komunikacie słoweńskie przewodnictwo wyraża zaniepokojenie rozwojem sytuacji i solidarność z Waszyngtonem.
UE wzywa władze w Mińsku, by zweryfikowały swoją decyzję o uznaniu części personelu amerykańskiej ambasady za osoby niepożądane i by szybko znormalizowały stosunki z Waszyngtonem.
W poniedziałek Białoruś ponowiła oskarżenia pod adresem amerykańskich dyplomatów o pozyskanie 10 jej obywateli dla siatki szpiegowskiej. USA zaprzeczyły oskarżeniom.
Oficjalne białoruskie media przypomniały aferę szpiegowską z marca w chwili narastającego napięcia w stosunkach między Białorusią a USA. Według rzecznika Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (KGB) Walerego Nadtaczajeu, ambasada w Mińsku zatrudniła 10 obywateli Białorusi do fotografowania milicjantów, lotnisk i miejscowości nadgranicznych.
Większość pracowników ambasady USA została wyproszona z Mińska przez władze białoruskie. Na początku roku w ambasadzie USA było 35 dyplomatów. 12 marca Mińsk na żądanie strony białoruskiej opuściła ambasador Karen Stewart. Obecnie pozostało czterech dyplomatów, w tym charge d'affaires Jonathan Moore.