ŚwiatUE i USA przeciwko podróbkom i kradzieży własności intelektualnej

UE i USA przeciwko podróbkom i kradzieży własności intelektualnej

Szczyt UE-USA, który odbędzie się w
Wiedniu, będzie okazją do ogłoszenia wspólnej europejsko-amerykańskiej strategii w walce z podróbkami zalewającymi rynki
Europy i USA oraz z kradzieżą własności intelektualnej.

20.06.2006 | aktual.: 20.06.2006 14:55

Na celowniku są Chiny, ale także Indie, Rosja i kraje Ameryki Łacińskiej.

Komisja Europejska tłumaczy, że walczyć z tymi zjawiskami trzeba razem, bo problem ma wymiar globalny, a zagrożenia są podobne - podróbki i piractwo stoją na drodze rozwoju i innowacyjności zarówno amerykańskich, jak i europejskich przedsiębiorstw.

Unia Europejska pogodziła się już z tym, że nie może konkurować z Chinami albo Indiami niskimi kosztami produkcji. Dlatego stawia na jakość, której symbolem są na przykład luksusowe marki firm odzieżowych i dla których UE żąda odpowiedniej ochrony. Dla Stanów Zjednoczonych z kolei największym problemem są pirackie filmy i oprogramowanie komputerowe.

Wspólna strategia przewiduje trzy pola działania: wzmocnioną współpracę służb celnych, wspólne naciski na walkę z podróbkami i piractwem na miejscu, w krajach trzecich, oraz wzmożone kontakty z sektorem prywatnym, który domaga się większej ochrony własności intelektualnej, bo pada ofiarą piractwa i podróbek.

W niektórych stolicach - najpierw w Pekinie i Moskwie - mają działać wspólne europejsko-amerykańskie zespoły dyplomatów oddelegowanych do zajmowania się problemem piractwa i podróbek. W dalszej kolejności UE i USA chcą się zająć innymi krajami Azji, Bliskim Wschodem i Ameryką Łacińską. Wszędzie tam UE i USA chcą aktywnie wspierać miejscowe władze w walce z tym procederem i domagać się od nich respektowania przepisów.

O skali strat wyobrażenie daje liczba podrobionych towarów przechwyconych na granicach UE, która od 1998 roku wzrosła dziesięciokrotnie, przekraczając 103 mln w roku 2004. W latach 80. podrabiane były głównie dobra luksusowe (70 proc.) - dziś są to także napoje, zabawki, sprzęt elektroniczny, części zamienne do samochodów albo samolotów, a także lekarstwa.

W 2005 roku na granicach UE przechwycono 800 tys. opakowań fałszywych leków. To zjawisko szczególnie niepokoi Komisję Europejską, nie tylko ze względu na potencjalne zagrożenie dla nieświadomych konsumentów, ale także dlatego, że uderza w koncerny farmaceutyczne, które ponoszą ogromne koszty opracowania i wprowadzenia na rynek nowych produktów, a podróbki pozbawiają je spodziewanych zysków.

Michał Kot

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)