Trwa ładowanie...
d45qkdc
14-04-2006 17:45

UE handluje z dyktatorem Turkmenistanu

Piątkowy "Washington Post" oskarżył Unię
Europejską o stosowanie podwójnej miary w stosunkach z
dyktatorskimi państwami - byłymi republikami dawnego ZSRR.

d45qkdc
d45qkdc

Jak przypomina dziennik, Unia wprowadziła niedawno sankcje wobec Białorusi za sfałszowanie wyborów przez rząd prezydenta Aleksandra Łukaszenki, ale najwyraźniej zmierza do zatwierdzenia nowej umowy handlowej z Turkmenistanem, totalitarnym reżimem w Azji Środkowej.

Dyktator Saparmurad Nijazow uwięził lub wypędził z kraju wszystkich dysydentów, część zamknął w szpitalach psychiatrycznych, i ogłosił się dożywotnim prezydentem.

W artykule redakcyjnym waszyngtoński dziennik zwraca uwagę, że reżim w Turkmenistanie, gdzie panuje stalinowski kult Nijazowa, jest o wiele bardziej represyjny niż na Białorusi, ale w odróżnieniu od tego ostatniego kraju, Turkmenistan posiada wielkie złoża gazu ziemnego.

Komisja Europejska zwróciła się ostatnio do Parlamentu Europejskiego, żeby zaaprobował umowę handlową z Turkmenistanem. Umowa została na razie zatwierdzona przez komisję ds. handlu europarlamentu i czeka na głosowanie przez całą izbę.

d45qkdc

"Część turkmeńskiego gazu ziemnego jest już eksportowana do Europy przez Rosję i rządy europejskie, mocno uzależnione od importu gazu, coraz bardziej interesują się ostatnio zwiększeniem dostaw z Azji Środkowej"- pisze "Washington Post".

Gazeta z ironią komentuje wyjaśnienia unijnych urzędników, że zatwierdzenie umowy z Turkmenistanem nie wiąże się ze sprawą gazu i podawane przez nich argumenty, iż nie należy "izolować" Nijazowa, który jakoby ostatnio podjął pozytywne kroki, godząc się na "dialog o prawach człowieka".

"Łukaszenka uznałby takie wytłumaczenia za mało wiarygodne" - pisze "Washington Post".

d45qkdc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d45qkdc
Więcej tematów