UE: czy "czarne listy" zostaną skasowane?
Czy osoby, które dostały zakaz wjazdu do państw Unii Europejskiej będą mogły przekroczyć ich granice po przystąpieniu Polski do Unii? - na to pytanie odpowiada "Gazeta Wyborcza".
Według dziennika, otwarcie granic połączone z wykreśleniem Polaków z "czarnej listy" nastąpi dopiero po przystąpieniu przez Polskę do układu z Schengen znoszącego kontrolę osób przekraczających granice, czyli najwcześniej w 2006 roku.
Gazeta wyjaśnia, że zakaz wjazdu do któregoś z krajów Unii może mieć dwie formy. Pierwsza to wpisanie nazwiska osoby niechcianej do bazy SIS, czyli Systemu Informacyjnego Schengen. Taki zakaz wydany przez jedno państwo upoważnia wszystkie państwa strefy Schengen do odmowy wjazdu na swoje terytorium. Obok SIS istnieją też krajowe "czarne listy". Figurowanie na nich nie przeszkadza jednak we wjechaniu do innych państw strefy Schengen.
Kiedy Polska przystąpi do strefy Schengen, wszyscy obywatele naszego kraju zostaną automatycznie wykreśleni z SIS.
Ale poszczególne kraje członkowskie będą mogły suwerennie decydować, czy nazwisko danej osoby ma być skreślone również z krajowej listy. Może więc się zdarzyć, że choć Polak będzie mógł podróżować po całej Europie, to do jakiegoś kraju nadal nie wolno mu będzie wjechać. Mimo braku kontroli granicznej może zostać zatrzymany przez policjanta, który sprawdzi, że jest on wpisany na krajową listę osób niepożądanych i wtedy zostanie wydalony.