UE a zasada wzajemności wizowej z USA
Komisarz ds. stosunków zewnętrznych Unii Europejskiej Benita Ferrero-Waldner oświadczyła w czwartek 22 czerwca br., że Bruksela może wprowadzić zasadę wzajemności, jeśli Stany Zjednoczone będą nadal wymagać wiz od obywateli nowych państw Unii Europejskiej.
Wyraziła jednak nadzieję, że sytuacja się zmieni: "Jeśli nie, to będziemy musieli pomyśleć o pewnej wzajemności" - powiedziała Austriaczka. Obecnie Stany Zjednoczone wymagają wiz od wszystkich nowych państw członkowskich UE oprócz Słowenii. Obywatele starych krajów Unii, poza Grecją, nie muszą ubiegać się o wizę wjazdową do USA.
Choć Ferrero-Waldner częściowo ujawniła podjęcie kroków przez UE wobec USA w liście, który wspólnie z komisarzem ds. sprawiedliwości Franco Frattinim wysłała do amerykańskiej sekretarz stanu Condoleezzy Rice 12 czerwca, czyli jeszcze przed szczytem UE-USA.
"Komisja będzie pod coraz większą presją, by ogłosić podobne środki (...), ewentualnie wobec dyplomatów i wojskowych amerykańskich" - napisali w liście komisarze, oczekując jakiś konkretów w sprawie wiz na szczycie, który odbył się w środę w Wiedniu. Spotkanie nie przyniosło jednak żadnego przełomu.
W połowie lipca Komisja Europejska ma przedstawić raport, w którym możliwe, że znajdzie się propozycja wprowadzenia obowiązku wizowego dla dyplomatów i wysokich funkcjonariuszy amerykańskich. By propozycja ta weszła w życie, będzie musiała zostać zaaprobowana większością głosów przez kraje członkowskie. Zgody na zniesienie obowiązku wizowego nadal odmawia amerykański Kongres. Przypomnijmy, że USA zaostrzyły przepisy imigracyjne od czasu zamachów 11 września 2001 roku. Warunkiem zniesienia wiz jest zmniejszenie poniżej 3 procent odsetka odmów wiz turystycznych, nieprzekraczanie przez przybywających do USA dozwolonego czasu pobytu i niepodejmowanie nielegalnej pracy, a także posiadanie przez obcokrajowców paszportów umożliwiających sprawdzenie, czy nie znajdują się oni na liście przestępców lub osób podejrzanych o terroryzm.
Julia Sokołowska