Udawali policjantów, chcieli okraść kantor
Oszuści chcieli okraść jeden z kantorów w zabrzańskiej dzielnicy Rokitnica. Podszywali się pod obcokrajowców oraz policjantów. Ostatecznie nie doszło do oszustwa. Sprawę zgłoszono policji - poinformował "Dziennik Zachodni".
28.04.2017 05:28
Do jednego z kantorów zadzwonił obcokrajowiec, który chciał wymienić pieniądze. Podał kwotę, która go interesuje. Kiedy otrzymał informację, że transakcja może zostać zrealizowana poinformował, że pojawi się w placówce za parę minut - opisuje "Dziennik Zachodni".
Po chwili do kantoru zadzwonił fałszywy policjant, który powiadomił pracownika, że jest na tropie szajki napadającej na kantory. Aby ustrzec gotówkę przed kradzieżą, wyśle po nią policjantów. Oszust chciał być sprytny. Powiedział nawet, aby potwierdzić swoją tożsamość, że można wybrać numer 997 i połączyć się z dyżurnym, który potwierdzi jego dane.
Pracowniczka kantoru natychmiast rozłączyła połączenie i z drugiego telefonu zadzwoniła na V komisariat, informując prawdziwych policjantów o zdarzeniu. Okazało się, że kilka dni wcześniej jeden z dzielnicowych ostrzegał ją przed oszustami. Dzięki jego radom wiedziała, jak zareagować podczas prawdziwego oszustwa.
Zabrzańscy policjanci apelują do osób prowadzących działalność gospodarczą, aby zachowali szczególną ostrożność.
„Informujemy, że żadne tego typu działania policji nie są organizowane przez telefon. Jeśli już - to policjanci przychodzą do konkretnej osoby. Mają wówczas obowiązek się wylegitymować. Więcej, mają pokazać legitymację w sposób umożliwiający dokładne jej obejrzenie, a nawet spisanie danych. Jeśli nadal osoba będzie miała wątpliwości, to należy nawiązać kontakt z jednostką policji i zażądać potwierdzenia danych. Apelujemy, aby podobne sytuacje zgłaszać Policji" - informuje na swojej stronie zabrzańska policja.