PolskaUciekł z domu, bo mama kazała posprzątać

Uciekł z domu, bo mama kazała posprzątać

Ośmiolatek ze Świdnicy, którego policja znalazła nad ranem śpiącego w kartonowym pudle, tłumaczył, że powodem ucieczki było to, że mama kazała mu sprzątać. Mówił, że sam nie wróciłby do domu.

Policję powiadomił anonimowy informator, twierdząć, że przy śmietniku śpi chłopiec. Gracjan w bluzie, spodniach i butach założonych na bose stopy leżał w prowizorycznym domku, zbudowanym z pudeł. Twierdzi, że wyszedł z domu po kłótni z matką.

Policjanci próbowali dostać się do mieszkania, ale nikt nie otwierał. Chłopiec trafił do szpitala. Pediatra Arnold Wojtaszewski zapewnia, że Gracjan jest w świetniej formie.

Matkę chłopca odnaleziono dopiero dzisiaj. Została przewieziona do policyjnej izby zatrzymań w Wałbrzychu. Była trzeźwa. Jeszcze nie wiadomo, dlaczego zostawiła syna bez opieki na noc na podwórku. Grożą jej nawet cztery lata więzienia.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)