PolskaUchylono areszt Beacie K., podejrzanej o zabójstwo czworga dzieci w Strzeszowie

Uchylono areszt Beacie K., podejrzanej o zabójstwo czworga dzieci w Strzeszowie

Sąd Okręgowy w Szczecinie uchylił areszt wobec Beaty K., podejrzewanej o zabójstwo czworga swoich dzieci - poinformował rzecznik sądu Michał Tomala. Decyzję o trzymiesięcznym areszcie podjął Sąd Rejonowy w Gryfinie.

Uchylono areszt Beacie K., podejrzanej o zabójstwo czworga dzieci w Strzeszowie
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

17.06.2014 | aktual.: 17.06.2014 14:53

Jak wyjaśnił rzecznik, uchylenie aresztu wiąże się z tym, iż "w sprawie nie przeprowadzono dowodów, które wskazywałyby na to, że dzieci urodziły się żywe, a w konsekwencji tego mogły zostać zabite".

- Zatem w sprawie brak jest ogólnej przesłanki pozwalającej na stosowanie tymczasowego aresztowania, która uprawdopodobniałyby w stopniu istotnym, że do zarzuconych podejrzanej przestępstw doszło - zaznaczył.

Stosowanie aresztu tylko dlatego, że założono możliwość określonej kwalifikacji prawnej zachowania podejrzanej, bez dowodów uzasadniających taką wersję na aktualnym etapie postępowania, nie może być podstawą do stosowania aresztu - dodał.

Sąd aresztował miesiąc temu Beatę K., po tym jak na posesji w Strzeszowie (Zachodniopomorskie), gdzie kobieta mieszkała, śledczy odnaleźli szczątki trojga dzieci; badania miały potwierdzić, że to dzieci K. Kobieta już wcześniej była podejrzana o zabicie dziecka w wyniku szoku poporodowego.

Jak mówiła wówczas dziennikarzom sędzia Agnieszka Brodzińska z Sądu Rejonowego w Gryfinie, podstawą do aresztowania kobiety była obawa matactwa.

Troje dzieci, których szczątki odnaleziono, według prokuratury Beata K. miała zabić w 2007, 2008 i 2009 r. Jak informowała wcześniej prokuratura, kobieta podczas przesłuchania ujawniła okoliczności porodów, które przeszła, ale prokurator ze względu na dobro prowadzonego śledztwa ich nie ujawnia.

W lutym kobieta usłyszała zarzut, że przed 3-5 laty zabiła dziecko w wyniku szoku poporodowego. Na jej posesji znaleziono wtedy ciało noworodka. Kobieta przyznała się i złożyła obszerne wyjaśnienia, których prokurator nie ujawnił. Zastosował wobec niej wówczas dozór policji. Zarzut w tej sprawie, po znalezieniu szczątków trojga dzieci, został zmieniony na zarzut zabójstwa.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)