Tysiące ton amunicji w szwajcarskich jeziorach
Tysiące ton amunicji, stary sprzęt
wojskowy, a nawet szczątki samolotów leżą na dnie kilku
szwajcarskich jezior - potwierdziły władze.
19.11.2004 12:00
Szacuje się, że Szwajcarzy zatopili w czterech dużych jeziorach ponad 8,2 tysiąca ton amunicji, głównie pocisków artyleryjskich i granatów ręcznych. Nie zbadano dotąd, jakie skutki może to mieć dla środowiska naturalnego.
"Składowania" w jeziorach przestarzałej amunicji, broni, filtrów do masek gazowych itp. dokonywało zarówno wojsko, jak i firmy prywatne. Z badań, przeprowadzonych na zlecenie resortu obrony wynika, że firma Oerlikon Buehrle w latach 1935-1966 zatopiła w Jeziorze Zuryskim ok. 90 ton niepotrzebnej amunicji.
Do Jeziora Genewskiego wyrzucano m.in. drut kolczasty i szczątki samolotów wojskowych.
Większość zbędnej amunicji wyrzucono do jezior na mocy decyzji rządu szwajcarskiego z 1948 r., podjętej w reakcji na serię eksplozji w przepełnionych magazynach wojskowych.