Tysiące Palestyńczyków na pogrzebach więźnia i zabitych nastolatków
Tysiące Palestyńczyków uczestniczyły na Zachodnim Brzegu Jordanu w pogrzebach zmarłego w izraelskim więzieniu palestyńskiego działacza oraz dwóch palestyńskich nastolatków zastrzelonych w trakcie antyizraelskich protestów.
04.04.2013 | aktual.: 04.04.2013 18:42
Wzrost napięcia wśród Palestyńczyków wywołał we wtorek zgon 64-letniego Majsary Abu Hamdije, który odbywał w izraelskim więzieniu karę dożywotniego pozbawienia wolności i cierpiał na raka. Przedstawiciele władz palestyńskich oskarżyli stronę izraelską o opóźnienie leczenia Abu Hamdije i zapewnili pełny ceremoniał wojskowy jego pogrzebowi, który odbył się w czwartek w Hebronie. Zamaskowani bojownicy strzelali w powietrze, gdy ciało zmarłego dotarło do miejscowego meczetu, otoczonego przez tysiące żałobników.
Abu Hamdije został skazany na dożywocie za współudział w usiłowaniu dokonania zamachu bombowego na kawiarnię w Jerozolimie w 2002 roku. W trakcie protestów, jakie wywołała jego śmierć, czterech młodych Palestyńczyków obrzuciło w środę ładunkami zapalającymi izraelski wojskowy punkt kontrolny koło Tulkaremu w północnej części Zachodniego Brzegu. Żołnierze odpowiedzieli ogniem, zabijając 17-letniego Amera Nassara i 18-letniego Nadżiego Belbisiego.
W trakcie pogrzebu ciała obu nastolatków przeniesiono ulicami ich rodzinnego miasta Anabta wzdłuż gęstych szpalerów żałobników, skandujących "O męczennicy, odpoczywajcie, odpoczywajcie. Będziemy kontynuować walkę".
Palestyński prezydent Mahmud Abbas powiedział, że użycie przez Izrael broni ze skutkiem śmiertelnym świadczy, iż chce on "sprowokować chaos" na terytoriach palestyńskich i udaremnić jakiekolwiek posunięcia w kierunku porozumienia pokojowego.
Obecna erupcja przemocy, jedna z najintensywniejszych na przestrzeni ostatnich kilku lat, ujawniła się w dwa tygodnie po pierwszej wizycie prezydenta USA Baracka Obamy w Izraelu i Autonomii Palestyńskiej. Wezwał on obie strony do wznowienia zawieszonych od dawna rozmów pokojowych, ale nie przedstawił żadnych konkretnych propozycji przełamania impasu.