InnowacjeTysiące norweskich kobiet szuka pomocy przed kazirodztwem

Tysiące norweskich kobiet szuka pomocy przed kazirodztwem

W ubiegłym roku około pięciu tysięcy kobiet i
ich dzieci znalazło schronienie w Oslo w Centrum Pomocy Przeciwko
Kazirodztwu (SMI) - podała norweska telewizja.

05.05.2008 | aktual.: 05.05.2008 18:00

Duża część tych kobiet była ofiarami seksualnej przemocy ze strony własnych ojców.

Mogłabym przytoczyć wiele takich przykładów. Kilka z nich ma więcej niż jedno dziecko ze swymi ojcami. A jedna nawet ma więcej niż troje dzieci - powiedziała rzeczniczka Centrum Amina Benattou.

Jak wynika ze słów Benattou kobieta ta znalazła już pomoc ze strony SMI i jest bezpieczna. Jednak do tej pory nie zdecydowała się na oficjalne oskarżenie ojca o przemoc i gwałt. Zdaniem rzeczniczki Centrum jest też mało prawdopodobne by zdobyła się na to w przyszłości.

W opinii pracowników SMI wiele podobnych tragedii nie zostanie nigdy ujawnionych. Ofiary boją się, że mogłoby to zaszkodzić ich rodzinom.

Nie chcą, by te sprawy ujrzały światło dzienne i by ich najbliżsi, matki oraz rodzeństwo, dowiedziały się prawdy - powiedziała Benattou.

Norweski dziennik "Dagbladet" cytuje na swej stronie internetowej doktora Geira Borgena z Narodowego Centrum Badań nad Stresem i Przemocą, który wielokrotnie spotykał się z takim rodzinnymi dramatami: Pozostają nam tylko domysły jak wiele spośród kobiet, decydujących się na aborcję, czyni to właśnie z takich powodów (ciąży z własnym ojcem).

Zdaniem agencji NTB również inne norweskie ośrodki pomocy podobne do stołecznego SMI potwierdzają, że spotykają się przypadkami ciąż będących skutkiem przemocy ze strony ojców. (tbe)

Michał Haykowski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)