Trwa ładowanie...
woda
05-06-2010 07:50

Tysiące mieszkańców zmuszonych do ewakuacji

Woda przerwała nadwerężone i zniszczone w maju wały przeciwpowodziowe w Zastowie Polanowskim w gminie Wilków w powiecie opolskim na Lubelszczyźnie. Trwa walka z falą kulminacyjną w Sandomierzu. Obniża się poziom wody na Sądecczyźnie.

Tysiące mieszkańców zmuszonych do ewakuacjiŹródło: PAP
de8o1tf
de8o1tf

Świętokrzyskie

W województwie świętokrzyskim przez całą noc z piątku na sobotę umacniano wały wiślane w Sandomierzu; także na terenie powiatu buskiego i sandomierskiego. Cały czas podnosi się poziom wody w rzece - co godzinę przybywa kilka centymetrów. Jak poinformował dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Świętokrzyskiego, największy poziom rzeka osiągnie kiedy zasilą ją wody Wisłoki. - Wisłoka i inne rzeki z południa niosą duże ilości wody po ostatnich opadach. Trudno przewidzieć, kiedy Wisła osiągnie u nas najwyższe stany - mówił dyżurny. Fala powodziowa przechodząca przez region wydłuża się.

Komendant świętokrzyskich strażaków Zbigniew Muszczak powiedział, że przez całą noc "opaskę" na wale w Koćmierzowie - dzielnicy Sandomierza - podwyższało i umacniało ponad 200 osób. Obecnie pracuje tam ok. 240 osób - głównie strażacy i żołnierze. - Ułożona jest podwójna warstwa folii, worki z piaskiem i kruszywem - mówił komendant. Umacniany był także przyczółek wokół huty szkła. Chodzi o utrzymanie zastawki z worków, którymi obwałowano okolice huty, broniąc jej przed zalaniem dwa tygodnie temu. Na ulice prawobrzeżnego Sandomierz od czwartkowego wieczoru wdzierała się woda od strony Podkarpacia, z Trześniówki - dopływu Wisły.

Jak mówił Muszczak, woda nadal wpływa. W nocy komendant wydał decyzję o wycofaniu z zalewanych terenów pomp, w tym wysokowydajnej pompy z Czech, przy pomocy których strażacy usuwali nadmiar wody. - Więcej wody wpływało, niż byliśmy w stanie wypompować. Czeska pompa była zagrożona zalaniem - relacjonował komendant.

Jak powiedział burmistrz Sandomierza Jerzy Borowski, w niektórych miejscach woda ma dwa metry głębokości. Ponownie zalana została większość terenów, które ucierpiały podczas powodzi przed dwoma tygodniami. Rozlewisko zaczyna się na wysokości kościoła, przy ul. Lwowskiej. Władze miasta organizują transport suchego prowiantu i wody dla mieszkańców, którzy pozostali w prawobrzeżnym Sandomierzu.

de8o1tf

Trwa umacnianie wałów w powiatach buskim i staszowskim. W nocy pracowało tam ok. 100 strażaków. W powiecie buskim w sobotę ma pomagać także wojsko.

Małopolska

Około 3 tysięcy mieszkańców gminy Szczucin w Małopolsce zostało wezwanych do ewakuacji z powodu przerwania przez wodę wału na Wiśle - poinformowało Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Małopolskiego. Woda przerwała wał w miejscowości Słupiec. Jak poinformował burmistrz Szczucina Jan Sipior, wyrwa ma około 20 metrów szerokości. Stanowi poważne zagrożenie dla całej gminy, która liczy 18 miejscowości. Podobna sytuacja występuje też w innych regionach Polski.

Jak powiedział Sipior, ewakuacja idzie opornie, bo ludzie nie wierzą w zagrożenie i nie chcą opuszczać swoich domów. - Co pół godziny powtarzamy komunikaty, podstawiane są autobusy, które przewożą powodzian do przygotowanych lokali w sąsiedniej gminie - zaznaczył. Według niego do tej pory z możliwości ewakuacji skorzystało kilkadziesiąt osób, część opuściła też swoje domy samodzielnie, uzyskując schronienie u rodziny czy znajomych. W akcji uczestniczą strażacy i wojsko.

Podkarpackie

- Woda z przesiąkającego wału na Wisłoce w Dębicy zagraża mieszkańcom osiedla Słoneczne - poinformował rzecznik prasowy podkarpackiej straży pożarnej, Marcin Betleja. - Została zarządzona ewakuacja ok. 9 tys. mieszkańców tego osiedla, ale zdecydowało się ewakuować zaledwie kilkanaście osób. Większość nie chce opuszczać domów - powiedział rzecznik. Natomiast w Jaśle i Ropczycach w ciągu dnia będą prowadzone pompowania i usuwanie skutków powodzi. Według straży pożarnej w Tarnobrzegu i powiecie tarnobrzeskim "sytuacja jest trudna, ale stabilna".

de8o1tf

Na Podkarpaciu alarmy powodziowe obowiązują w 16 powiatach: tarnobrzeskim, stalowowolskim, niżańskim, mieleckim, dębickim, ropczycko - sędziszowskim, rzeszowskim, leżajskim, jasielskim, strzyżowskim, brzozowskim, łańcuckim, przeworskim, jarosławskim, sanockim i krośnieńskim.

Lubelskie

Wysoki poziom Wisły powoduje, że woda przelewa się przez wał w Zastowie Polanowskim, zrekonstruowany po powstałej tam wcześniej wyrwie. Mieszkańcy zagrożonej ponownym zalaniem gminy Wilków są wzywani do ewakuacji.

- Woda przelewa się na szerokości ok. 15 metrów. Nie ma już możliwości podwyższenia tego wału - powiedział rzecznik prasowy komendy powiatowej straży pożarnej w Opolu Lubelskim Ireneusz Kotowski. Wał w Zastowie został odbudowany w miejscu ok. 400-metrowej wyrwy, która powstała po przerwaniu go przez poprzednią falę powodziową na Wiśle. Zalane zostało wtedy około 20 miejscowości gminy Wilków i Łaziska. Kotowski powiedział, że woda wlewa się do Zastowa Polanowskiego dość wolno, ale ten zrekonstruowany fragment wału jest badzo niestabilny i może nie wytrzymać naporu wody. - Jest niebezpieczeństwo przerwania go i ponownego zalania tych terenów - zaznaczył. Dodał, że choć mieszkańcy zagrożonej ponownym zalaniem gminy Wilków są wzywani do ewakuacji, to tylko nieliczni się na nią decydują.

de8o1tf

Wisła na Lubelszczyźnie przekraczała rano stany alarmowe w Annopolu o 191 cm, w niżej położonych Puławach o 54 cm, a w Dęblinie o 10 cm.

Podhale

Na Podhalu strażacy wyłowili ciało 34-letniego turysty z Radomia, który w nocy z piątku na sobotę wpadł do potoku Bystra w Zakopanem. Woda przeniosła ciało kilka kilometrów dalej. - Mężczyzna wpadł do rzeki około godz. pierwszej w nocy. Jego ciało odnaleźli strażacy dwie i pół godziny później w potoku Zakopianka - poinformował dyżurny zakopiańskiej policji. Mężczyzna jest siódmą osobą, która utonęła w Małopolsce podczas tegorocznej powodzi.

Wielkopolska

W Wielkopolsce obniżył się poziom wody w Warcie. - Woda opada, ale na całej długości rzeki w województwie Warta stale przekracza stany alarmowe - poinformował rzecznik wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube.

de8o1tf

W Poznaniu w ciągu ostatniej doby poziom wody obniżył się o 22 cm i wynosi obecnie 617 cm (stan alarmowy to 450 cm, a stan maksymalny, jaki Warta osiągnęła kilka dni temu, wyniósł 668 cm). Kilkunastocentymetrowe spadki poziomu rzeki odnotowano także w okolicach Koła, Śremu, Obornik i Wronek.

W czwartek zamknięte zostały przepusty i zakończono kontrolowany zrzut wody do polderu Zagórów. W poniedziałek rozpocznie się zamykanie sześciometrowej wyrwy w wale na wysokości Kraśnicy, przez którą Warta wpływa na polder Golina. Od piątku wieczorem o 20 m sześć. na sekundę zmniejszono zrzut wody ze zbiornika retencyjnego Jeziorsko; wynosi on 180 m sześć na sekundę. W okresie kulminacji wody na rzece wypływało stąd 360 m sześc. na sekundę.

Śląskie

Zalane i uszkodzone przez osuwiska domy, utrudnienia na drogach, uszkodzone szlaki kolejowe - to problemy, z jakimi borykają się wciąż mieszkańcy dotkniętego przez powódź województwa śląskiego po kolejnych intensywnych opadach. Sytuacja jednak stabilizuje się. Jak podało Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego, obecnie stany alarmowe przekroczone są na 6 wodowskazach, a sytuacja stabilizuje się. Na Odrze odnotowano spadki poziomu wody, jedynie w Krzyżanowicach stwierdzono 5-centymetrowy wzrost. Również w zlewni Wisły woda opada. Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje obecnie tylko w gminie Kruszyna.

de8o1tf

Najintensywniejsze działania służb ratowniczych prowadzone są obecnie m.in. w Bielsku - Białej. Bardzo poważna sytuacja jest na rzece Białej, która po opadnięciu wody odsłoniła podmyte w korycie rzeki mury oporowe na obu brzegach na odcinku 3 km. Mury oporowe zostały też podmyte w korycie rzeki Wapienica i potoku Olszówka. Możliwe są kolejne obsunięcia. W obrębie potoków pojawiły się liczne podmycia terenu czy wyrwanie części skarp. Ze względu na ukształtowanie terenu miasta, w centrum i na obrzeżach pojawiły się 4 osuwiska stoków zagrażające 11 domom mieszkalnym.

Na terenie powiatu bielskiego zgłoszono w sumie 11 osuwisk w gminach: Kozy, Porąbka i Wilamowice. Wyznaczone komisje prowadzą tam obecnie wizje terenowe. W miejscowości Pawel Wielka w powiecie żywieckim nastąpiło osunięcie ziemi, ewakuowane zostały 2 rodziny, zagrożone są 3 budynki.

Sytuacja epidemiczna na obszarze województwa jest stabilna. Z unieruchomionych 14 urządzeń wodociągowych do działania przywrócono 6. Woda z ok. 1500 studni przydomowych nie nadaje się do picia ze względu na wysoki poziom wód głębinowych. Istotnym problemem ze względów epidemicznych są zastoiska wody, najgorsza sytuacja jest pod tym względem w powiecie bieruńsko - lędzińskim.

de8o1tf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
de8o1tf
Więcej tematów