Tysiąc dokumentów z danymi kredytobiorców na śmietniku
Ponad tysiąc dokumentów z danymi kredytobiorców jednego z warszawskich banków znalazł na śmietniku mieszkaniec Pragi Północ. Stołeczni policjanci ustalają, w jaki sposób dokumenty się tam znalazły i kto jest za to odpowiedzialny.
O niepokojącym znalezisku powiadomił nas jeden z mieszkańców bloku przy ul. Jagiellońskiej. Mężczyzna szedł wyrzucić śmieci i zauważył pod kontenerami dwa pudła z dokumentacją bankową - poinformowała oficer prasowy północnopraskiej policji Agnieszka Hamelusz.
Jak dodała, znalezione dokumenty zawierają m.in. dane osobowe klientów banku, numery PESEL, kart kredytowych, daty transakcji, wysokość zaciągniętego kredytu i informacje o przedmiotach, jakie zostały kupione za pożyczki.
Funkcjonariusze dotarli już do osób - pracowników banku - które wyrzuciły dokumenty. Tłumaczą, że wypełniały polecenie swojego przełożonego. Sprawdzamy to. Ustalamy kto i dlaczego wydał takie polecenie. Osobie odpowiedzialnej za to zostaną najprawdopodobniej postawione zarzuty złamania tajemnicy bankowej i ustawy o ochronie danych osobowych - podkreśliła Hamelusz. Grozi za to nawet do dwóch lat więzienia.
Policjanci sprawdzają też, czy części dokumentów nie trafiła w niepowołane ręce i nie została już wykorzystana.