Trwa ładowanie...
22-08-2011 20:30

Tymoszenko w coraz gorszym stanie - "ma dziwne sińce"

Przebywająca od ponad dwóch tygodni w areszcie była premier Ukrainy Julia Tymoszenko coraz bardziej narzeka na stan swego zdrowia. Jej współpracownicy twierdzą, że Tymoszenko ma dziwne sińce na ciele, co może świadczyć, że w areszcie uległa zatruciu.

Tymoszenko w coraz gorszym stanie - "ma dziwne sińce"Źródło: PAP/EPA
d2cpi1n
d2cpi1n

- Stan zdrowia Julii Tymoszenko ulega pogorszeniu. Spotkałem się z nią przed chwilą i nawet po wyglądzie zewnętrznym widać, że jest w złym stanie. Ma coraz więcej sińców - oświadczył obrońca Tymoszenko, Jurij Suchow.

Wcześniej współpracownicy byłej premier wskazywali, że Tymoszenko ma objawy zatrucia stosowanymi w areszcie środkami do walki z gryzoniami.

Tymoszenko uskarża się na zdrowie od ubiegłego tygodnia. Żąda, by przebadał ją jej osobisty lekarz, jednak władze penitencjarne nie wydają na to zgody. Kierownictwo aresztu śledczego, w którym przebywa Tymoszenko, proponuje jej swoich lekarzy, ale była premier nie chce ich widzieć.

- Nie chcę mieć do czynienia z konsylium zebranym dla mnie przez prezydenta Janukowycza, który wysłał mnie do więzienia. Nalegam, by dopuszczono do mnie mego własnego lekarza - oświadczyła Tymoszenko podczas rozprawy sądowej, w której występuje jako oskarżona o nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 r.

d2cpi1n

Była premier Ukrainy twierdzi, że jej proces i aresztowanie mają podłoże polityczne. Zdaniem Tymoszenko za działaniami przeciwko niej stoi prezydent Wiktor Janukowycz, z którym bez powodzenia walczyła w wyborach prezydenckich 2010 r.

W 2004 r. na Ukrainie doszło do próby otrucia poprzedniego konkurenta politycznego Janukowycza, późniejszego prezydenta Wiktora Juszczenki.

Juszczenko ciężko zachorował po kolacji, którą spożył podczas ówczesnej kampanii prezydenckiej. Walczył w niej o najwyższe stanowisko w państwie właśnie z Janukowyczem.

Austriaccy lekarze orzekli później, że pogorszenie stanu zdrowia Juszczenki było spowodowane zatruciem dioksynami, czyli silnie toksycznymi związkami chemicznymi o działaniu rakotwórczym. Ślady ich działania widoczne są na twarzy Juszczenki do dziś. Toczące się od kilku lat śledztwo nie ustaliło, kto stoi za próbą jego otrucia.

d2cpi1n
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2cpi1n
Więcej tematów