Tylko w WP. Ks. Błaszczyk o Smoleńsku: byłem tam. Rosjanie wpuścili nas w proces kłamstw i manipulacji

- Zarówno premier Ewa Kopacz, jak i wszyscy, którzy pojechali do Smoleńska, nawet w najlepszej wierze, nie przypuszczali, że są wpuszczani przez Rosjan w proces okropnej manipulacji i kłamstwa - opowiada Wirtualnej Polsce ks. Henryk Błaszczyk, który pełnił rolę duszpasterza bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej podczas identyfikacji ciał w Moskwie.

Ks. Henryk Błaszczyk
Źródło zdjęć: © PAP
Patryk Osowski

Henryk Błaszczyk to proboszcz parafii w Klebarku Wielkim, ksiądz rzymskokatolicki i rektor Kapelanatu Związku Polskich Kawalerów Maltańskich. Postanowieniami prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Krzyżem Zasługi.

Zaraz po katastrofie rządowego TU-154 na prośbę ówczesnej minister zdrowia Ewy Kopacz pojechał z grupą lekarzy, psychologów i patologów sądowych, by wesprzeć jej zadania na miejscu.

Patryk Osowski (WP): Czy prawdą jest, że część z tych osób szybko wróciła do Polski?

Ks. Henryk Błaszczyk: Tak. Byli to głównie psychologowie. Wrócili, ponieważ skala traumatycznego przeżycia tam na miejscu była bardzo wysoka. Reszta osób została i starała się jak mogła. Z drugiej strony Rosjanie jasno wyznaczyli nam granicę i nie dopuszczali nas do ciał. Nie przyszło nam jednak do głowy, że mogą być aż tak nieuczciwi.

PO: W jednym z wywiadów mówił ksiądz, że był obecny przy zamykaniu wszystkich trumien. Czy wtedy nie było jeszcze widać, że praca, jaką wykonali Rosjanie, była delikatnie mówiąc niechlujna?

HB: Faktycznie,byłem przy zamykaniu trumien, ale wtedy szczątki były już zamknięte w czarnych workach. Sam przeżywam fakt, że postawiono mnie przed ciałami dwóch kapłanów bez głów. Zawierzyłem i odprawiłem modlitwę, a dopiero po pewnym czasie dowiedziałem się, że ciała były zamienione.

Z czasem ujawniono też informacje o kłamstwach z protokołów sekcji zwłok. Moim zdaniem to ogromna podłość wobec rodzin. Obszernie komentowała to Małgorzata Wassermann, bo jak się okazało, wiele opisów było nieprawdziwych.

PO: Zostaliście oszukani?

HB: Ja byłem przekonany, że Rosjanie chcą nam pomóc. Ciała były zbrukane ziemią i w naszym obrządku brakowało mi ich obmycia, ale ufałem, że wszystko odbywa się uczciwie.

PO: Jak pokazały ekshumacje, w Rosji doszło do wielu nieprawidłowości.

HB: Świadomość, że w trumnach są szczątki wielu innych ciał, jest powodem smutku i bólu rodzin. Rozumiem ten ból. Jednocześnie niewielka grupa, która była w Moskwie, by wesprzeć rodziny ofiar, starała się wykonywać swoją prace jak najlepiej. Nikt nie miał pojęcia, że ekipa rosyjska daje tylko pozory współpracy, a w rzeczywistości manipuluje. To czysta podłość.

Zarówno premier Ewa Kopacz, jak i wszyscy, którzy pojechali do Smoleńska, nawet w najlepszej wierze, nie przypuszczali, że są wpuszczani przez Rosjan w proces okropnej manipulacji i kłamstw. Jeśli moje słowa spowodowały kiedykolwiek czyjś ból to przepraszam i proszę o wybaczenie, nawet jeśli tego nie oczekuje. Niewątpliwie politycy będą eksplorować ten temat, bo jest efektywny politycznie.

PO: W ostatnich dniach polska prokuratura potwierdziła, że m.in. w trumnach gen. Bronisława Kwiatkowskiego i gen. Włodzimierza Potasińskiego znaleziono szczątki innych ofiar. Jednocześnie premier Ewa Kopacz została wezwana do prokuratury jako świadek w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem. Nieoficjalnie wiadomo, że miała być pytana o zamieszanie wokół nieprzeprowadzenia sekcji zwłok. Czy wzywanie byłej premier na przesłuchanie było niezbędne?

HB: Każdy z nas był już wielokrotnie przesłuchiwany i trzeba to traktować jako naturalną postawę. Prokuratura to organ państwa i ważne, aby rzetelnie uczestniczyć w śledztwie swoim świadectwem. Trzeba zrozumieć wysiłek prokuratorów i pomóc im w wyjaśnieniu wszystkich niejasności.

Wybrane dla Ciebie

Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie
Izrael intensyfikuje działania. Ostrzegli mieszkańców Gazy
Izrael intensyfikuje działania. Ostrzegli mieszkańców Gazy
Teraz Sikorski odpowiedział. "Dlaczego pańscy ludzie donosili"
Teraz Sikorski odpowiedział. "Dlaczego pańscy ludzie donosili"