Tylko najlepsze uczelnie dostaną pieniądze na badania
Tylko najlepsze szkoły wyższe dostaną pieniądze na badania. "Rzeczpospolita" dotarła do projektów reformy szkolnictwa wyższego.
16.04.2008 | aktual.: 16.04.2008 04:05
Dziś w samo południe premier Donald Tusk spotka się z blisko 300 rektorami i naukowcami. Przedstawi im rządowe założenia reformy, która ma unowocześnić szkolnictwo wyższe oraz ściślej powiązać naukę z gospodarką.
Projekty resortu nauki i zespołu ekspertów były trzymane w tajemnicy. "Rz" udało się jednak ustalić, jakie są najważniejsze rozwiązania zaproponowane przez zespół. Nie będzie powszechnej odpłatności za studia - mówi gazecie jeden z ekspertów. Przynajmniej nie w tej kadencji rządu - dodaje inny.
Zniesiona zostanie habilitacja. Zdolni młodzi ludzie już po licencjacie będą mogli robić doktorat. Zmienią się zasady finansowania badań. W ciągu dwóch lat ma maleć kwota dotacji na badania statutowe. Pieniądze mają być zdobywane w konkursach.
Eksperci zaproponowali też, by wyższe uczelnie i instytuty badawcze podzielić na grupy. W pierwszej te, które będą dostawały pieniądze z budżetu. To np. uniwersytety, które muszą utrzymywać laboratoria. W drugiej grupie znalazłyby się placówki, które dostaną dofinansowanie pod pewnymi warunkami. Zaliczone zaś do trzeciej grupy - będą musiały same zdobywać fundusze, np. prowadząc badania dla przemysłu - pisze "Rzeczpospolita". (PAP)