PolskaTylko jeden kandydat na prezesa Polskiego Radia. Jest nim były szef Radia Gdańsk

Tylko jeden kandydat na prezesa Polskiego Radia. Jest nim były szef Radia Gdańsk

Członkowie Rady Mediów Narodowych do poniedziałkowego wieczoru zgłosili tylko jednego kandydata na prezesa Polskiego Radia. Mowa o Lechu Parellu, byłym prezesie Radia Gdańsk.

Tylko jeden kandydat na prezesa Polskiego Radia. Jest nim były szef Radia Gdańsk
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk

07.03.2017 | aktual.: 07.03.2017 13:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Mam tylko jednego kandydata od Juliusza Brauna - Lecha Parella, czekam wciąż na pomysły pozostałych członków Rady - powiedział portalowi wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady.

Na zgłaszanie kandydatur jest jednak jeszcze czas. Członkowie Rady mogą to zrobić do wtorkowego wieczora. Ogłoszenie nowego prezesa Polskiego Radia, którego wybiorą także członkowie Rady Mediów Narodowych, zaplanowano na 9 marca.

Czy Parell nadaje się na prezesa polskiego Radia? - Uważam, że to dobra kandydatura. Parell ma doświadczenie jako dziennikarz i menadżer mediów. Gdy był prezesem i redaktorem naczelnym Radia Gdańsk, słuchalność tej stacji zdecydowanie wzrosła, a w 2015 publiczne radio zajęło drugie miejsce w rankingu najczęściej cytowanych mediów regionalnych w Polsce – podkreślił Juliusz Braun.

- Warto zaznaczyć, że jest też prezesem Stowarzyszenia SUM, współorganizującego m.in. takie wydarzenia jak gdańska Parada Niepodległości, Misterium Męki Pańskiej i Orszak Trzech Króli, a także Defilada Niezłomnych, które budują wspólnotę gdańszczan wokół uniwersalnych wartości, a jednocześnie promują miasto i region w Polsce i za granicą – dodał.

O Parellu wiadomo jeszcze, że był zastępcą redaktora naczelnego „Dziennika Bałtyckiego”. Wcześniej był związany m.in. z Radiem Plus i radiem ESKA Nord.

Przypomnijmy, że z funkcji prezesa Polskiego Radia zrezygnowała Barbara Stanisławczyk-Żyła. Na to stanowisko została powołana 8 stycznia 2016 roku. Nie wiadomo, czy jej nazwisko znajdzie się wśród obecnych kandydatów. Takiej możliwości nie wykluczył Czabański. Zaznaczył jednak, że Stanisławczyk-Żyła musi przejść procedurę konkursową. Zajął też stanowisko w tej sprawie. - Moim zdaniem Rada Mediów Narodowych nie ma już o czym rozmawiać z panią prezes – podkreślił.

Komentarze (0)