"Tygodnik Powszechny" ma 60 lat
"Tygodnik Powszechny" ma 60 lat. Pierwszy
numer "katolickiego pisma społeczno-kulturalnego" ukazał się w
Krakowie 24 marca 1945 r. Jubileusz upłynie pod hasłem
"Niewygodny od 60 lat", bo jak twierdzą twórcy "Tygodnika" taki
właśnie był i jest dla wielu "Tygodnik", nie tylko z racji
nieporęcznego formatu.
W jubileuszowym numerze redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" ks. Adam Boniecki wraca do artykułu Jerzego Turowicza z 1959 r. "Czy 'Tygodnik Powszechny' jest pismem katolickim?" i jeszcze raz stawia to pytanie. Jak pisze, choć wielu specjalistów od marketingu namawia redakcję, by z podtytułu wykreślić przymiotnik "katolickie", twórcy "Tygodnika" z przekonaniem trwają przy swoim.
Uważamy, że 'Tygodnik Powszechny', do którego Kościół się przyznaje, jest oczywistym dowodem otwartości tej instytucji, wolności, tolerancji, pluralizmu, czyli cech, których Kościołowi chętnie się odmawia - napisał Boniecki. Redaktor naczelny dodał, że "Tygodnik" nie byłby katolicki, gdyby prezentował poglądy sprzeczne z wiarą Kościoła jako zgodne z nią, siał nienawiść i gdyby przestał być sobą, stając się pismem dworskim.
Zawsze komuś zawadzaliśmy, zawsze przeszkadzaliśmy różnym instytucjom, reżimom i ideologiom. Tak jest do dzisiaj - powiedział zastępca redaktora naczelnego Krzysztof Kozłowski i przypomniał wydarzenia z ostatnich dni, kiedy na popularnym, rosyjskim internetowym portalu InoSMI ukazał się antyukraiński tekst opatrzony logo "Tygodnika". Była to manipulacja - staliśmy się niewygodni także dla poważnych sił w Rosji, które postanowiły nas ukarać za zaangażowanie ukraińskie - dodał.
Kozłowski zapowiedział, że przez cały rok podczas publicznych spotkań i debat oraz na łamach "Tygodnika" będą powracać tematy ważne w ostatnich 60 latach nie tylko dla pisma, ale dla powojennej historii Polski, m.in. kwestia pojednania polsko-niemieckiego, stosunków polsko-żydowskich i tego, czym jest i co oznacza solidarność.
Na 60-lecie pisma, dzięki staraniom Fundacji Tygodnika Powszechnego i wsparciu darczyńców, udało się przenieść na nośniki elektroniczne - płyty CD i DVD wszystkie roczniki "Tygodnika Powszechnego" od 1945 r. Na elektronicznych nośnikach można prześledzić także ingerencje cenzury w latach 1958-89. Chcemy w te płyty zaopatrzyć najważniejsze biblioteki w kraju - powiedział zastępca redaktora naczelnego Tomasz Fiałkowski.
Redakcyjny jubileusz będzie świętowany 1 kwietnia, kiedy pracownicy i przyjaciele "Tygodnika Powszechnego" wystąpią w nietypowych dla siebie rolach, w kabarecie. W nieco skarykaturowanej postaci będzie można obejrzeć życie codzienne redakcji - zapowiada Fiałkowski. Bo życie TP to mieszanka kabaretu i dramatu - dodaje Krzysztof Kozłowski.
Pierwszy numer "Tygodnika" wyszedł 24 marca 1945 r. Miał 4 strony formatu 47 na 32 cm, a kosztował 3 zł. Wydawcą była Kuria Xiążęco-Metropolitalna Krakowska. Początkowo redakcja mieściła się przy ul. Franciszkańskiej 3. Pismo redagował Komitet składający się z ks. Jerzego Piwowarczyka, Jerzego Turowicza oraz Marii Czapskiej.
W pierwszych latach działania pisma stopniowo powstawał zespół, który tworzył charakter tygodnika. Znaleźli się w nim m.in. Stefan Kisielewski, Antoni Gołubiew, Stanisław Stomma, Leopold Tyrmand, Jacek Woźniakowski. Z ulicy Franciszkańskiej redakcja przeniosła się do lokalu przy Wiślnej 12, który szybko stał się ośrodkiem intelektualnym i towarzyskim.
Szczególnie ważna dla pisma była literatura. Poematy Karola Wojtyły publikowane pod pseud. Andrzej Jawień sąsiadowały z prozą Jana Józefa Szczepańskiego, Jana Parandowskiego, debiutanckimi tekstami Stanisława Lema, wierszami Jana Twardowskiego i Czesława Miłosza. Do "Tygodnika" pisywali też Paweł Jasienica i Zbigniew Herbert.
Po śmierci Józefa Stalina "Tygodnik" zamknięto z powodu odmowy opublikowania nekrologu tyrana. Informacja o jego śmierci znalazła się na łamach pisma, ale redakcja odmówiła określenia Stalina jako największej postaci epoki. Od lipca 1953 roku do jesieni 1956 wydawaniem "Tygodnika" zajmował się PAX, zachowujący ciągłość numeracji "Tygodnika Powszechnego".
W grudniu 1981 r. pismo zostało zawieszone po raz drugi w swojej historii. Pierwszy numer w 1982 roku ukazał się pod koniec maja ze zmienioną winietą - aż do 1989 roku tytuł pisma drukowano na czarnym, żałobnym tle, a do końca stanu wojennego, "Obraz Tygodnia", pomimo protestów cenzury, stale rozpoczynał się od słów: "minął kolejny tydzień stanu wojennego".
W 1999 roku zmarł Jerzy Turowicz. Jego następcą na stanowisku redaktora naczelnego został ks. Adam Boniecki.