PolskaTydzień na zapoznanie się z dokumentem ws. przecieku starachowickiego

Tydzień na zapoznanie się z dokumentem ws. przecieku starachowickiego

Po tygodniu mają posłowie Andrzej Jagiełło, Henryk Długosz i Zbigniew Sobotka na zapoznanie się z uzasadnieniem wyroku w procesie o przeciek starachowicki. Dokument jest niejawny, strony mogą go przeczytać w kancelarii tajnej sądu - poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach Artur Adamiec.

06.06.2005 | aktual.: 06.06.2005 16:33

W ciągu 14 dni od pierwszego dnia zapoznawania się z liczącym ponad 300 stron dokumentem obrońcy oskarżonych mogą wnieść apelację od wyroku. Jako pierwszy 13 czerwca rozpocznie czytanie uzasadnienia poseł Długosz. Jako ostatni z dokumentem zapoznają się prokuratorzy.

Zgodnie z Ustawą o informacji niejawnej strony nie mogą kserować fragmentów liczącego ponad 300 stron dokumentu, ani robić z niego notatek. Uzasadnienie odnosi się bowiem do materiałów niejawnych, przez co całe jest dokumentem niejawnym - powiedział sędzia Adamiec.

Sędzia referent napisał uzasadnienie wyroku ręcznie. Następnie złożony w kancelarii tajnej dokument pracownica sekretariatu, mająca certyfikat dostępu do informacji niejawnych, przepisała na maszynie. Sędziowie sprawdzili, czy maszynopis zgodny jest z rękopisem.

Adwokat Jagiełły mec. Kaziemierz Jesionek podkreślił, że obrońcy mają na zapoznanie się z uzasadnieniem nie tydzień, ale pięć dni - od poniedziałku do piątku. Oznajmił, że pierwszy raz spotkał się z tego typu decyzją sądu, która - w jego przekonaniu - ogranicza prawo do obrony. Nie mamy uzasadnienia i praktycznie go nie możemy mieć, nie możemy robić notatek i mamy sporządzić w ciągu 14 dni apelację. Podczas gdy sąd sporządzał uzasadnienie pięć miesięcy - powiedział.

Dodał, że obrona może podnieść to w apelacji. Wyjaśnił, że tego rodzaju argument powoduje, iż sąd nawet nie bada zarzutów do samego procesu oraz wyroku i uchyla ten wyrok z powodu tzw. bezwzględnej przesłanki odwoławczej - naruszenia prawa do obrony. Jednak w demokratycznym państwie prawa nie może być tak, że człowiek jest bezradny - zaznaczył Jesionek.

Uzasadnienie wyroku na piśmie powinno być sporządzone w ciągu 14 dni. Jednak ze względu na zawiłość sprawy i obszerny materiał dowodowy prezes sądu przedłużył ten termin. Powodem opóźnienia było także to, że sędzia referent przebywał na zwolnieniu lekarskim, a przy opracowywaniu wniosków końcowych konieczne było korzystanie z materiałów niejawnych, które są przechowywane w kancelarii tajnej.

Nieprawomocny wyrok w procesie dotyczącym przecieku informacji o planowanej tajnej akcji Centralnego Biura Śledczego w Starachowicach zapadł w kieleckim sądzie okręgowym 24 stycznia. B. wiceszef ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji Zbigniew Sobotka został skazany na 3,5 roku pozbawienia wolności, Henryk Długosz na 2 lata, a Andrzej Jagiełło na 1,5 roku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)