Tybetańscy uchodźcy protestowali przeciwko Chinom
Tysiące tybetańskich uchodźców
zgromadziły się w stolicy Nepalu Katmandu, by
zaprotestować przeciwko rządom Chin w ich ojczyźnie.
24.08.2008 | aktual.: 24.08.2008 09:38
Policja oszacowała liczbę zebranych na około 2000. Było wśród nich wiele kobiet i dzieci. Wiec przebiegł bez incydentów.
W przeciwieństwie do wielu poprzednich demonstracji tego rodzaju policja nepalska tym razem nie zmuszała uczestników wiecu do rozejścia się. Policjant Pramod Pandit powiedział, że było to spowodowane tym, iż protest nie odbywał się w strefie zastrzeżonej ani w pobliżu ambasady Chin.
Uchodźcy tybetańscy od marca, czyli od wybuchu antychińskiech zamieszek w Tybecie, wielokrotnie demonstrowali w pobliżu ambasady chińskiej w Katmandu, a policja nepalska regularnie ich zatrzymywała. Władze Nepalu podkreślają, że nie dopuszczają do protestów przeciwko przyjaznym narodom, takim jak Chiny.
W Nepalu mieszkają tysiące uchodźców tybetańskich, a ponadto wielu Tybetańczyków przejeżdża przez ten kraj w drodze do północnych Indii, gdzie urzęduje tybetański przywódca duchowy dalajlama.