Twój Ruch domaga się dymisji ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego
"Kultura - tak, kult - nie". "Tusku, oddaj sześć milionów", "Świeckie państwo, bez Platformy" - tak, przed warszawskim gmachem ministerstwa kultury, skandowali przedstawiciele Twojego Ruchu, którzy domagają się dymisji ministra kultury, Bogdana Zdrojewskiego. Chodzi o sprawę dotacji dla muzeum w Świątyni Opatrzności Bożej.
15.02.2014 | aktual.: 15.02.2014 21:01
W manifestacji "Kultura zamiast kultu", zorganizowanej przez Twój Ruch przed warszawskim gmachem ministerstwa kultury, wzięło udział ponad 100 osób. Protestowali oni przeciwko przyznaniu przez resort kultury 6 mln zł dotacji na planowane w Świątyni Opatrzności Bożej Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego .
"Kultura - tak, kult - nie"
Trzymali transparenty z napisami "Boski Zdrojewski - minister czy ministrant?", "Kultura - tak, kult - nie"; skandowali: "Biblioteki, nie - kościoły", "Platforma kościelna", "Tusku - oddaj sześć milionów", "Świeckie państwo, bez Platformy".
Zdaniem lidera Twojego Ruchu Janusza Palikota, ministerstwo kultury powinno wspierać te instytucje, z których ma pożytek. - A jaki pożytek będzie z Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego? - pytał Palikot. Jak dodał, "to nie jest muzeum państwowe, ani muzeum kultury, to jest muzeum kościelne, a na to nie można - zgodnie z konstytucją - dawać pieniędzy".
- Nie zgodzimy się na to, żeby ta decyzja - o finansowaniu Świątyni Opatrzności Bożej - uszła Bogdanowi Zdrojewskiemu bezkarnie (...). Zapłaci za to wysoką ceną - polityczną i społeczną - powiedział Palikot.
Prof. Jan Hartman zapewniał o swoim szacunku do Bogdana Zdrojewskiego. - Jest pan wrocławianinem, byłym prezydentem mojego rodzinnego miasta Wrocławia, absolwentem studiów filozoficznych i poważnym człowiekiem. A jednak dał się pan wmanewrować w nieuczciwy interes, dostał pan polecenie znalezienia funduszy w swoim ministerstwie, w swoim skromnym budżecie. Żeby wykonać zobowiązanie wobec Watykanu, wobec kościoła katolickiego i polskich biskupów. Zadanie dofinansowania gigantycznej budowli Świątyni Opatrzności Bożej - mówił Hartman.
Jak ocenił, minister zrobił to z naruszeniem prawa, gwałcąc zasady demokratycznego konkursu i kpiąc sobie z idei konkursu. - Kpiąc z tych wszystkich, którzy w tym konkursie wystąpili i których projekty zostały przez recenzentów ocenione znacznie wyżej niż projekt muzeum Jana Pawła II - ocenił. W opinii Hartmana, jeśli Zdrojewskiego "zmuszano do tego", to powinien był złożyć swój urząd.
- To nie jest placówka kultury, to jest placówka religii. Polskie państwo nie ma uprawnień dofinansowania tego rodzaju inwestycji i pan o tym doskonale wie - podkreślił Hartman.
W podobnym tonie wypowiadał się Roman Kotliński, redaktor naczelny tygodnika "Fakty i mity". Jak mówił, "świątynie i dobra księżowskie, watykańskie nie należą do państwa polskiego - dlatego nie mogą, nie powinny być dotowane przez państwo (...) To są pieniądze odebrane polskim dzieciom, polskim bezrobotnym i polskiej kulturze" - uznał Kotliński.
Odczytał też petycję skierowaną do Zdrojewskiego, w której organizatorzy manifestacji wyrażają sprzeciw przeciwko przyznanej dotacji. "Żądamy odwołania decyzji o przyznaniu dotacji dla ŚOB, przeznaczenie jej na cele związane z polską kulturą, jak również - z powodu rażącego naruszenia polskiego prawa - dymisji Pana Ministra w trybie natychmiastowym" - napisano w petycji.
Petycja do kard. Kazimierza Nycza
Spod gmachu resortu kultury członkowie manifestacji przeszli na ul. Miodową, przed budynek Archidiecezji Warszawskiej. Tam odczytano drugą petycję - skierowaną do kardynała Kazimierza Nycza. Członkowie Twojego Ruchu domagają się w niej "zwrotu bezprawnie przyznanej przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego dotacji na budowę Świątyni Opatrzności Bożej".
Ministerstwo kultury wielokrotnie podkreślało, że "nie przekazało żadnej dotacji na budowę Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie", ale - w ramach jednego z programów ministra - 6 mln zł przyznano w tym roku na budowę Ekspozycji Głównej Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. Dotacja ta stanowiła ok. 30 proc. wnioskowanej kwoty. Resort poinformował też, że środki na Muzeum Jana Pawła II nie pochodzą z budżetu państwa tylko z odpisu z gier liczbowych - czyli z Funduszu Promocji Kultury.