Tusk zagłosuje na Sikorskiego? Padła niespodziewana deklaracja

Trwa ostatnia prosta prawyborów w Koalicji Obywatelskiej. Zarówno Radosław Sikorski, jak i Rafał Trzaskowski codziennie walczą o głosy swoich partyjnych i koalicyjnych koleżanek i kolegów. Szef dyplomacji zaskoczył w Polsat News, gdzie ocenił, że Donald Tusk właśnie na niego odda swój głos.

Ostatnia prosta wyścigu w prawyborach KO
Ostatnia prosta wyścigu w prawyborach KO
Źródło zdjęć: © PAP

21.11.2024 20:24

- Wydaje mi się, że Donald Tusk zagłosuje na mnie. Gdyby chciał namaścić Rafała Trzaskowskiego, zrobiłby to wiele miesięcy temu (...) To ja pomagałem powrotowi Donalda Tuska na stanowisko przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, a niektórzy próbowali temu zapobiec i rzucić mu rękawice. To był mój współzawodnik w tych prawyborach - deklarował w Polsat News w czwartek Radosław Sikorski.

Sikorski odnosił się też do swoich krytycznych słów pod adresem Donalda Trumpa.

- Donald Trump nigdy się nie gryzł w język, a wygrał z sympatyczną i gładką Kamalą Harris. Ja o Rafale Trzaskowskim będę mówił wyłącznie dobrze, ale jego ludzie, tacy jak Sławomir Nitras, mówiąc o opiłowywaniu katolików z przywilejów, też mogliby się ugryźć w język - mówił Radosław Sikorski w Polsat News.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prowadząca Agnieszka Gozdyra zapytała: - Czy Rafał Trzaskowski jest Kamalą Harris tych wyborów, a pan trochę Donaldem Trumpem? Sikorski przyznał: - Widzę tu pewne podobieństwa. Kamala Harris wygrywała w sondażach, w mainstreamowych, liberalnych mediach, a Trump… no, pamiętamy gest: "walcz, walcz, walcz". W tym sensie - takiej twardości, sprawczości - wydaje mi się, że ten kontrast między nami jest podobny.

Trzaskowski, który w czwartek po południu spotkał się z mieszkańcami Piaseczna, poinformował, że to spotkanie kończy jego kampanię przed prawyborami w Koalicji Obywatelskiej. W piątek od godz. 8 rano działacze KO będą głosować w prawyborach, w których startuje właśnie Trzaskowski oraz szef MSZ Radosław Sikorski.

W trakcie wspomnianego spotkania pod Warszawą prezydent Warszawy zdążył jeszcze zaatakować stronnika Radosława Sikorskiego - Romana Giertycha. Stwierdził, że dziwi go to, że ludzie, którzy "nie mają nic wspólnego z Koalicją Obywatelską" (Giertych nie należy do KO), dzisiaj próbują organizować kampanię jednego z kandydatów. - Ja w coś naprawdę wierzę. I nie zmieniam poglądów co dwa dni. Pamiętajcie o tym. Pomyślcie o wiarygodności - mówił do publiczności, nawiązując do zmian poglądów Giertycha.

Źródło: Polsat News, WP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (174)