Tusk: żaden polski rząd nie ustąpi przed aktami terroru
Żaden rząd polski, ani ten, ani przyszły, który będzie tworzyła Platforma, nie powinien ustąpić i nie ustąpi przed aktami terroru - oświadczył szef PO Donald Tusk, odnosząc się do informacji o eksplozjach w pobliżu polskiej ambasady w Iraku.
08.10.2007 | aktual.: 08.10.2007 18:27
Nie może być cienia wrażenia, że nasze decyzje w Polsce dotyczące obecności polskich wojsk w Iraku będą wymuszane akcjami terrorystycznymi. O tym nie ma mowy - oświadczył szef Platformy na konferencji prasowej w Gdańsku.
Jeśli niektórzy tak interpretują ostatnie tragiczne zdarzenia w Iraku, że jest to próba nacisku czy wpłynięcia na polskie wybory, to jako konkurent braci Kaczyńskich, jako lider partii, która ma zastąpić PiS po wyborach, jeszcze raz powtórzę: nie ma mowy, aby jakikolwiek polski rząd ustępował przed naciskiem szantażystów i terrorystów - podkreślił Tusk.
Szef PO dodał też, że stanowisko PO w sprawie wycofania wojsk z Iraku nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami i jest znane od wielu miesięcy.
Od wielu miesięcy powtarzamy, że czas polskiej misji w Iraku już dawno się zakończył, że nie ma żadnego powodu do nadgorliwości - powiedział Tusk.
Straciliśmy 27 istnień tam w Iraku, wydaliśmy blisko miliard złotych, a poczucie sensu tej misji dawno się gdzieś zatraciło - ocenił.
Dlatego zgodnie z naszymi zobowiązaniami, zgodnie z polską racją stanu, powinniśmy dzisiaj bardzo wyraźnie powiedzieć, że jeśli będziemy tworzyli rząd, to zgodnie z interesem Polski doprowadzimy do wyprowadzenia wojsk polskich z Iraku bez nadmiernego i niepotrzebnego pośpiechu, ale połowa roku 2008 wydaje się terminem jak najbardziej realnym - zaznaczył lider Platformy.