Trwa ładowanie...
28-09-2009 20:25

Tusk: wina Polańskiego jest dość oczywista

Premier Donald Tusk ocenił, że w sprawie zatrzymania Romana Polańskiego "nie podnosiłby narodowego larum", bo sprawa ta - jak mówił - ma charakter "obyczajowo-karny, a nie narodowo-polityczny". - Nie jest moją rolą rozstrzyganie winy, ona zresztą jest dość oczywista - nikt nie kwestionuje, łącznie z Romanem Polańskim i jego ofiarą, że to zdarzenie miało miejsce - dodał premier.

Tusk: wina Polańskiego jest dość oczywistaŹródło: WP.PL
d1lbvkn
d1lbvkn

Szef polskiego rządu ocenił, że polskie służby konsularne podjęły działania uzasadnione, jak zawsze wtedy, gdy Polak jest zatrzymywany za granicą. Zapowiedziany przez szefów dyplomacji Polski i Francji list do amerykańskiej sekretarz stanu Hillary Clinton w sprawie Polańskiego Tusk uznał za "inicjatywę nacechowaną pozytywną emocją".

Tusk powiedział, że "nie jest zaszokowany" zatrzymaniem Polańskiego i ta sprawa "nie wzbudza w nim takich emocji, jak u niektórych polskich polityków".

Polański ma możliwość kontaktowania się z polskimi i francuskim dyplomatami, a także ze swoim adwokatem i z rodziną. Z reżyserem spotkał się ambasador Polski w Szwajcarii Jarosław Starzyk. W oświadczeniu ambasador napisał, że poinformował reżysera o działaniach mających na celu jego zwolnienie. Konsul Jolanta Chojecka nie potwierdziła nieoficjalnych informacji, jakoby Roman Polański jeszcze dziś miał wyjść z aresztu za kaucją.

Polański został w sobotę wieczorem zatrzymany na lotnisku w Zurychu i umieszczony w tymczasowym areszcie ekstradycyjnym na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania z 1978 roku. Amerykański wymiar sprawiedliwości zarzuca Polańskiemu, że w roku 1977 w willi aktora Jacka Nicholsona w Hollywood uwiódł 13-letnią wówczas Samanthę Gailey. W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt.

d1lbvkn

- Zastanawiające jest na pewno, że Szwajcarzy mając wiele razy możliwości tego typu, teraz zdecydowali się na zatrzymanie Romana Polańskiego. Natomiast nie jest moją rolą rozstrzyganie winy, ona zresztą jest dość oczywista - nikt nie kwestionuje, łącznie z Romanem Polańskim i jego ofiarą, że to zdarzenie miało miejsce - mówił premier.

- Ja bym nie podnosił jakiegoś takiego narodowego larum. Natomiast trzeba podjąć wszystkie czynności, jakie podejmujemy wobec każdego polskiego obywatela, którego spotyka tego typu przykra sytuacja jak Romana Polańskiego w Szwajcarii, ale w żadnym wypadku nie można z tego robić wielkiej narodowej sprawy, bo to jest jednak bardziej problem obyczajowo-karny, a nie narodowo-polityczny - oświadczył Tusk.

Według premiera polska placówka konsularna w Szwajcarii podjęła działania "jak najbardziej uzasadnione". - Raczej byłbym zaniepokojony, gdyby nasze placówki w takiej sytuacji nie reagowały, nie dlatego, że Roman Polański jest sławny, tylko generalnie: jak Polaka zamyka się w jakimś kraju i budzi to wątpliwości czy emocje, to nasza dyplomacja powinna reagować - powiedział Tusk.

- Inicjatywa ministrów Polski i Francji jest taką inicjatywą nacechowaną pozytywną emocją. Nikt z nas by nie chciał, żeby Roman Polański trafił do więzienia, to oczywiste - dodał.

d1lbvkn

- Natomiast nie sądzę, żebyś mieli w Polsce wywoływać atmosferę, że dzieje się jakaś szczególna tragedia czy jakaś szczególna krzywda. Doszło do poważnego przestępstwa i wiadomo było, że Amerykanie akurat w tych sprawach są konsekwentni i dość bezwzględni - podkreślił premier.

Zaznaczył, że chciałby, żebyśmy w Polsce też mieli taki wymiar sprawiedliwości, który działa skutecznie.

Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski poinformował, że wystąpi razem z ministrem sprawa zagranicznych Francji Bernardem Kouchnerem do amerykańskiej sekretarz stanu Hillary Clinton o to, by Polański został zwolniony ze szwajcarskiego aresztu ekstradycyjnego, a prezydent USA rozważył zastosowanie wobec niego prawa łaski.

d1lbvkn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1lbvkn
Więcej tematów