PolskaTusk w Moskwie, za wcześnie czy w ostatniej dobrej chwili?

Tusk w Moskwie, za wcześnie czy w ostatniej dobrej chwili?

Politycy nie są zgodni w ocenie wczorajszej wizyty premiera Donalda Tuska w Moskwie. Kwestią sporną jest m.in. termin odwiedzin.

Adam Bielan z PiS powiedział w Salonie Politycznym Trójki, że wizyta miała wymiar czysto propagandowy zarówno dla premiera Tuska jak i prezydenta Putina. Zdaniem eurodeputowanego termin tej wizyty był niedobry między innymi ze względu na zbliżający się szczyt Unii Europejskiej. Uważa on, że Moskwa wykorzysta wizytę Tuska, żeby pokazać, że nie ma większych problemów pomiędzy Rosją i Polską. Ponadto - zdaniem polityka PiS - źle się stało, że Tusk pojechał do Moskwy przed wizytą w Waszyngtonie i w Kijowie.

Władysław Stasiak, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, nie chciał jednoznacznie oceniać wczorajszej wizyty. Jego zdaniem wizytę trzeba oceniać m.in. przez pryzmat bezpieczeństwa energetycznego Polski i jej wpływu na nasze relacje z Ukrainą i innymi sąsiadami.

Natomiast wicemarszałek Jarosław Kalinowski uważa, że była to potrzebna i dobra wizyta. Zadniem polityka PSL, trzeba było przełamać okres zamrożenia kontaktów. Kalinowski dodał, że była to dobra wizyta z punktu widzenia Unii Europejskiej. Mamy w Unii opinię rusofobów i taka wizyta poprawia nasz wizerunek- powiedział.

Jarosław Gowin z Platformy Obywatelskiej przyznał, że kontakty polsko-rosyjskie powinny odbywać się przez Brukselę, ale - jak podkreślił - muszą być też stosunki dwustronne. Komentując termin wizyty Tuska w Moskwie, poseł dodał, że była to ostatnia szansa, żeby premier Tusk mógł spotkać się z Putinem jako prezydentem.

Wicemarszałek Jerzy Szmajdziński z SLD również uważa, że dobrze się stało, iż wizyta w Moskwie odbyła się przed szczytem w Brukseli. Dobrze też - jego zdaniem - że Tusk poznał kandydata na przyszłego prezydenta Rosji Dimitrija Miedwiediewa. Jego zdaniem wizyta Donalda Tuska była - jak się wyraził - kompletna, ale nie należy jej przeceniać.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)