Tusk: trzeba szybko przystąpić do zmiany konstytucji
Premier Donald Tusk uważa, że należy natychmiast przystąpić do pracy nad zmianami w konstytucji, które jednoznacznie określiłyby zakres kompetencji między premierem, a prezydentem.
Proponowałem i publicznie i w rozmowach poufnych, aby natychmiast przystąpić do pracy na rzecz zmian w konstytucji, które ujednoznaczniłyby zakres kompetencji - powiedział premier w wywiadzie dla "Newsweeka".
By uniknąć wrażenia, że chodzi o poszerzanie mojej władzy, od razu zadeklarowałem, że punktem wyjścia nie musi być definicja, że mamy ustrój bardziej prezydencki, czy bardziej kanclerski - dodał Tusk.
Według premiera zaraz po szczycie w Brukseli powinno zostać zorganizowane spotkanie konstytucjonalistów, zaproponowanych i przez prezydenta, i przez rząd, którzy "pomogliby sformułować ten dylemat konstytucyjny, a także pytanie o wykładnię do Trybunału Konstytucyjnego".
Najwyższy czas zapytać o konkretne przypadki. Reprezentowanie Polski na posiedzeniu Rady Europejskiej jest właśnie taką sytuacją do rozstrzygnięcia - podkreślił premier.
W rozszerzonej wersji wywiadu na internetowych stronach "Newsweeka" Tusk dodał, że jego poprzednik Jarosław Kaczyński "stworzył pewien precedens".
Rząd kreował politykę zagraniczną, ale na kluczowych posiedzeniach Rady Europejskiej realizował ją Lech Kaczyński. Trudno jednak budować praktykę polityczną na podstawie tak szczególnego układu sił politycznych, w którym bracia pełnią funkcję prezydenta i premiera - powiedział Tusk.
Minister w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński pytany w RMF FM, czy propozycja premiera "jest do kupienia" odpowiedział "zobaczymy". Przecież nikt nie odrzuca pomysłu na naradę. Problem tylko polega na tym, że w Polsce mamy obowiązującą konstytucję - powiedział Kamiński.