ŚwiatTusk: porozmawiam z prezydentem nt. Traktatu Lizbońskiego

Tusk: porozmawiam z prezydentem nt. Traktatu Lizbońskiego

Premier Donald Tusk jest przekonany, że mimo odrzucenia Traktatu Lizbońskiego w irlandzkim referendum, proces ratyfikacji tego dokumentu w Polsce, powinien być kontynuowany.

14.06.2008 | aktual.: 14.06.2008 15:14

Ponieważ jedynym wyjściem, korzystnym z punktu widzenia i naszych interesów i Unii Europejskiej, jest znaleźć dobre wyjście, dobre rozwiązanie dla Irlandii, tak aby mimo porażki referendalnej, można było skutecznie implementować zapisy Traktatu Lizbońskiego w całej Europie - powiedział Tusk w Gdańsku.

Oficjalne wyniki potwierdziły w piątek po południu, że Irlandczycy odrzucili w czwartkowym referendum Traktat Lizboński. Przeciwko przyjęciu dokumentu było 53,4% głosujących, za - 46,6%. Frekwencja wyniosła 53,1%. Irlandia to jedyny kraj "27", w którym przyjęcie Traktatu odbywało się na drodze referendum.

W sprawie dalszego postępowania nad ratyfikacją Traktatu Tusk zamierza się kontaktować bezpośrednio lub telefonicznie z Lechem Kaczyńskim przed swoją przyszłotygodniową wizytą w Brukseli, gdzie pierwsze rozmowy zaplanowane zostały na środę wieczór.

Szef rządu dodał, że bez "popędzania kogokolwiek" jest zdania, iż dobrze byłoby, gdyby prezydent Kaczyński podpisał ostatecznie ratyfikację Traktatu.

_ Skoro nikt nie miał jakby większych wątpliwości i negocjatorzy - a więc prezydent Kaczyński i ja, podpisując ten traktat - to moim dobrze byłoby gdyby Polska budowała tzw. główny nurt w UE i na pewno w tym głównym nurcie będą państwa, które ratyfikują ten traktat_ - podkreślił premier.

Premier Donald Tusk zapowiedział, że w połowie przyszłego tygodnia, przed swoim wyjazdem do Brukseli na posiedzenie Rady Europejskiej, będzie konsultował się z prezydentem Lechem Kaczyńskim w sprawie dalszej ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.

Zdaniem Tuska, wobec Irlandczyków, którzy odrzucili Traktat, warto być teraz "powściągliwym i delikatnym". Nikt nie powinien dziś w Europie powiedzieć Irlandczykom: "jak wam się Traktat nie podoba to zostaniecie na marginesie Unii, albo będziecie w tej gorszej, drugiej prędkości Unii. Takie deklaracje uznałbym za niedopuszczalne - powiedział Tusk.

Zaznaczył, że Irlandczykom niczego nie można narzucać, trzeba ten werdykt referendalny uszanować i wspólnie zastanowić się jak z tego kłopotu wyjść.

Najlepszym sposobem jest kontynuowanie procesu ratyfikacyjnego w tych krajach, które uznają ten traktat za dobry - uważa Tusk.

Premier, wraz z minister zdrowia Ewą Kopacz, wziął w Gdańsku udział w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Centrum Medycyny Inwazyjnej.

Centrum Medycyny Inwazyjnej (CMI) w Gdańsku ma być oddane do użytku za 2,5 roku. CMI powstanie na terenach Akademii Medycznej. W nowoczesnym obiekcie znajdzie się 300 łóżek. Koszt inwestycji w wysokości ponad 500 mln pokryje ministerstwo zdrowia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)