Tusk: Polska pod nieudolnym rządem PiS marnuje czas
(RadioZet)
06.10.2006 | aktual.: 06.10.2006 15:55
< Monika Olejnik>: A gościem Radia ZET jest nie sobowtór, ale żywy, prawdziwy Donald Tusk, opalony, witam. < Donald Tusk>: Dzień dobry < Monika Olejnik>: Panie przewodniczący, przypomnę, że jest pan liderem Platformy Obywatelskiej, czy mogą geje, lesbijki i Sojusz Lewicy Demokratycznej stanąć obok Platformy Obywatelskiej w sobotę? < Donald Tusk>: Jak pani dobrze wie, Platforma nie jest tą partią, która sprawdza szczegółowo preferencje seksualne swoich sympatyków. < Monika Olejnik>: Ale mogą przyjść z transparentami. < Donald Tusk>: Ale proponowałbym żeby odstąpili od tego zamiaru, ponieważ jutrzejszy, błękitny marsz Platformy nie jest poświęcony prawom czy problemom mniejszości seksualnych w Polsce. Każdy powinien w Polsce mieć prawo do manifestowania własnych poglądów, czy własnych spraw, własnych stanowisk i liczę na wyczucie sytuacji ze strony różnych środowisk, które mają podobnie, jak wielu Polaków serdecznie dosyć rządów Kaczyńskich i Ligi Polskich Rodzin, mają serdecznie dosyć tego zamieszania i
rozumiem te emocje. < Monika Olejnik>: Już są .... < Donald Tusk>: Tu nie wiemy, bo oboje stawiamy przecież znak zapytania, rozmawialiśmy o tym przed chwilą. < Monika Olejnik>: Ale mogą mieć też dosyć in spe PSL. < Donald Tusk>: Dzisiaj tak naprawdę mamy, i o tym będzie ta sobota, tak naprawdę dlatego jest ten błękitny marsz Platformy Obywatelskiej, dzisiaj prawdziwym problemem nie jest przyszłość tej czy innej partii politycznej, tylko przyszłość Polski. Nawet jeśli to brzmi, ja wiem, że nie wypada, szczególnie u pani nadużywać wielkich słów, ale ja mam takie poczucie, że dzisiaj trzeba bardzo głośno i kategorycznie powiedzieć dosyć, bo każdy dzień, bez przesady, każdy dzień przynosi dowody na to, jak bardzo Polska pod nieudolnym rządem PiS marnuje czas. Jakby pani zobaczyła wczorajsze, informacje z dnia wczorajszego. < Monika Olejnik>: Chodzi panu o flagę? < Donald Tusk>: Flaga jest kolejnym bolesnym symbolem nieudolności naszego rządu, ale oczywiście nie z tego należy szydzić, ale mówię o efekcie
spotkania z ministrem Ławrowem. O efekcie wizyty pana Ziobry w Stanach Zjednoczonych. Ten rząd od wielu miesięcy koncentruje się na takich propagandowych, a de facto fikcyjnych działaniach, a Polsce ucieka czas. < Monika Olejnik>: Ale chodzi panu o to, że nie powinien pojechać do Stanów, czy powinien przyjechać Mazurem, o co panu chodzi? < Donald Tusk>: Chodzi o racjonalne działania. No w tym przypadku minister sprawiedliwości, który powinien mniej koncentrować się na budowaniu własnej pozycji poprzez tworzenie takiego teatru w rodzaju jadę do Stanów Zjednoczonych przywieźć Mazura. Przyjechał do Stanów Zjednoczonych i dowiedział się... < Monika Olejnik>: Wie pan, ale nie uważa pan, że osiem lat temu zabito generała policji i do tej pory sprawcy nie siedzą w więzieniu? < Donald Tusk>: Tak, wstyd. < Monika Olejnik>: No wstyd. < Donald Tusk>: Oczywiście, to nie tylko wstyd. < Monika Olejnik>: To hańba. < Donald Tusk>: To jest pytanie, co się dzieje z ludźmi odpowiedzialnymi za wypuszczenie domniemanego zabójcy
czy zleceniodawcy na zabójstwo generała Papały. < Monika Olejnik>: No właśnie, zauważyłam, że oni są pod ochroną, bo wrogowie teraz są w zupełnie innej części. < Donald Tusk>: I dlatego niepokoi mnie to, że min. Ziobro uprawia taki propagandowy teatr w tej sprawie, bez żadnych pozytywnych efektów. Podobnie, jak niestety wizyta ministra Ławrowa, która okazała się kolejnym niestety niepowodzeniem jeśli chodzi o poprawę relacji polsko-rosyjskich. < Monika Olejnik>: Ale to jest pan niesprawiedliwy, czego pan oczekiwał, naprawdę, że przyjedzie minister spraw zagranicznych Rosji i co się może wydarzyć, no, panie przewodniczący? < Donald Tusk>: Oczekiwałbym żeby jednak zawisła flaga rosyjska nie czeska, muszę pani powiedzieć, że akurat w dyplomacji ludzie nie są tolerancji dla tego typu wpadek. Po drugie oczekiwałem – i chyba nie tylko ja – cała Polska oczekiwała spełnienia tej obietnicy, którą słyszeliśmy wielokrotnie, że prezydent Lech Kaczyński, premier Jarosław Kaczyński to są gwaranci poprawy relacji
polsko-rosyjskich. < Monika Olejnik>: Ale przyjechał, może będzie ocieplenie, redaktor Pomianowski mówi, że być może to jest przełom. No, co możemy jeszcze zrobić? < Donald Tusk>: Nie, wszyscy wiemy dzisiaj, że nie ma przełomu, a informacja, że być może w przyszłym roku dojdzie do spotkania prezydentów jest, przykro mi o tym mówić, ale jest delikatnie mówiąc niesatysfakcjonująca. < Monika Olejnik>: Ale wie pan, że prezydent Putin nie przepada za nami i trudno się dziwić, my za nim też nie przepadamy, czemu dajemy wyraz bardzo często. < Donald Tusk>: Ale oczekiwalibyśmy wszyscy od polskich władz aby zmieniały sytuację na korzyść, a nie kibicowały złej sytuacji, tym bardziej, że dzisiejsza sytuacja Polski międzynarodowa, i o tym też trzeba coraz głośniej mówić, pogorszenie relacji polsko-niemieckich, takie wyraźne pogorszenie czy prestiżu Polski w Europie, tym bardziej wymagałoby naprawy relacji polsko-rosyjskiej. A mamy dzisiaj władze, które właściwie na wszystkich frontach szukają albo wrogów i znajdują
wewnątrz kraju, albo nieprzychylnych sąsiadów i to jest bilans, który naprawdę musi martwić. < Monika Olejnik>: Ja tylko panu powiem, że szkoda, że Polska nie ma Angeli Merkel, która mogłaby wszystko połączyć, myślę symbolicznie o takiej osobie, która by mogła połączyć wszystkich skłóconych. Ale wracając do manifestacji, czy Sojusz Lewicy Demokracji może stanąć obok Platformy Obywatelskiej podczas tej demonstracji? < Donald Tusk>: Mam nadzieję, że nie będzie demonstrował swoich partyjnych postulatów, bo Platforma Obywatelska nie jest... < Monika Olejnik>: Ale mogą przyjść i stanąć obok PO? < Donald Tusk>: Znaczy, ja zapraszam wszystkich warszawiaków i nie zapraszam żadnej partii politycznej. Myślę, ja jestem w ogóle człowiekiem delikatnym, nie chcę być... < Monika Olejnik>: Ale troszkę pan się skrzywił, ale jeżeli przyjdą mogą stanąć, Wojciech Olejniczak znajdzie miejsce koło Donalda Tuska, Marek Borowski? < Donald Tusk>: Jestem absolutnie przekonany, że liderzy lewicy, no mają w sobie takie wyczucie
sytuacji. < Monika Olejnik>: A czy będzie Platforma Obywatelska głosowała za wcześniejszymi wyborami, bo tak mi się wydawało, że słyszałam, że marszałek Marek Jurek mówił, że będzie taki wniosek na najbliższym posiedzeniu Sejmu? < Donald Tusk>: Czy będzie głosowała za wcześniejszymi wyborami Platforma? < Monika Olejnik>: Tak, tak, bo słyszałam teraz, że Platforma się obawia wcześniejszych wyborów, tak mówią niektórzy komentatorzy. < Donald Tusk>: To znaczy konkretnie kto? < Monika Olejnik>: Nie będę panu podawała nazwisk, nie jestem kapusiem. < Donald Tusk>: Nie, nie wiedziałem, żeby rozmowy miały charakter intymny. Ale ja jestem dlatego zaskoczony, bo wydaje mi się, że stanowisko Platformy jest jasne, choćby dlatego, że głosowany będzie wniosek Platformy Obywatelskiej. To my składamy wniosek o samorozwiązanie Sejmu. To my dzisiaj mówimy - tak jest, tylko wcześniejsze wybory i zmiana tego rządu na lepsze, przywrócą Polsce szanse. Ten błękitny marsz, między innymi jest po to, aby skłonić większość sejmową do
poparcia naszego wniosku o samorozwiązanie. Tak jest, chcemy dzisiaj głośno powiedzieć – wcześniejsze wybory i zmiana tego rządu na inny, lepszy rząd to jest klucz do poprawy sytuacji. < Monika Olejnik>: I oczekuje pan, że ten wniosek będzie głosowany na najbliższym posiedzeniu Sejmu. < Donald Tusk>: Im szybciej tym lepiej. < Monika Olejnik>: A jeżeli się okaże, że będą nowe wybory i Platforma Obywatelska nie będzie tą największą siłą, będzie musiała się z kimś dogadać i co? < Donald Tusk>: Ja jestem przekonany, że Polacy po tym roku mają jedną wiedzę, taką dość dokładną i nie zaryzykują wyboru ludzi, co do których dzisiaj możemy powiedzieć jedną rzecz z całą pewnością: nie potrafią rządzić. Można mieć różne emocje, wyznawać różne idee, różne wartości i to jest normalne w demokracji. Ale jednego wyborcy nie tolerują – kompletnego nieudacznictwa i ja, dzisiaj tak naprawdę nie jest kluczową sprawą, w polskiej polityce nie jest spór... < Monika Olejnik>: Członkowie Platformy mogą przejść do PSL. < Donald Tusk>:
Ale pani tak przerywa? < Monika Olejnik>: Naprawdę, posłowie Platformy mogą przejść do PSL, pisze „Życie Warszawy”, dwunastu posłów Platformy Obywatelskiej i co? < Donald Tusk>: Nawet pani się uśmiecha. < Monika Olejnik>: Ja się nie uśmiecham. < Donald Tusk>: Nie. < Monika Olejnik>: Nie. < Donald Tusk>: Nie, no wydaje mi się, że się uśmiechnęła pani tak wewnętrznie. No nie chcę komentować absurdalnych pomysłów, takich dziennikarskich. < Monika Olejnik>: Dlaczego pan nie chce komentować absurdalnych pomysłów - prawda czy nieprawda? < Donald Tusk>: Nieprawda. A proszę mi tak powiedzieć szczerze, czy przeszłaby pani z radia, którego słuchają załóżmy dwa miliony ludzi do radia, którego słucha dziesięć razy mniej. < Monika Olejnik>: Nie będę odpowiadała na te intymne pytania, panie przewodniczący. Zapytam tylko na końcu czy Antoni Macierewicz jest świetnym szefem kontrwywiadu. < Donald Tusk>: Nie. < Monika Olejnik>: Dziękuję.
Zobacz także:
Tadeusz Cymański dla Wirtualnej Polski