PolskaTusk: nie będzie nominacji Fotygi bez jej wyjaśnień

Tusk: nie będzie nominacji Fotygi bez jej wyjaśnień

Bez "przekonującego wyjaśnienia" słów Anny Fotygi, które padły na posiedzeniu sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, premier Donald Tusk nie widzi możliwości podpisania
nominacji byłej minister na ambasadora Polski przy ONZ.

Tusk: nie będzie nominacji Fotygi bez jej wyjaśnień
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

23.04.2009 | aktual.: 23.04.2009 22:15

Podczas środowego spotkania z Komisją Spraw Zagranicznych Fotyga skrytykowała sposób prowadzenia polskiej polityki zagranicznej przez obecną ekipę rządową. "Człowiek o moim życiorysie jest naprawdę głęboko poraniony przyglądaniem się temu, co się dzieje z polską polityką zagraniczną" - mówiła.

Szef MSZ Radosław Sikorski zapowiedział, że poprosi ją o wyjaśnienia. - Rozmawiałem z ministrem Sikorskim, on poprosi o wyjaśnienie panią Annę Fotygę - o wyjaśnienie tych słów, które padły na komisji i bez przekonującego wyjaśnienie dzisiaj nie widziałbym możliwości podpisania takiej nominacji - powiedział premier pytany, czy Fotyga pojedzie na placówkę do Nowego Jorku.

- Nie ukrywaliśmy, że pani Fotyga to taki twardy kandydat prezydenta. I, jak państwo dobrze wiecie, nominacje na ambasadorów zależą także od podpisu pana prezydenta i to jest powód, dla którego wyraziliśmy z ministrem Sikorskem taką polityczną życzliwość wobec tej kandydatury - przyznał Tusk.

- Obaj nie ukrywamy, że jej wypowiedzi pokazujące, że jej nie odpowiada polityka zagraniczna rządu, trochę utrudniają podjęcie pozytywnej decyzji - dodał. Dopytywany, czy oznacza to, że decyzja w sprawie jej nominacji nie zapadła, przyznał, że jeszcze nie.

Jak podkreślił premier, Sikorski po rozmowie z Fotygą przedstawi mu swoją rekomendację. - I ja ją najprawdopodobniej uszanuję - dodał szef rządu.

Pytany, co powinno się znaleźć w wyjaśnieniach Fotygi, aby nominacja nastąpiła, odparł: "nie mam pojęcia". - Jestem w trudnej sytuacji, bo zależy mi na tym, aby prezydent nie blokował nominacji ambasadorów, bo od tego zależy jakiś istotny fragment funkcjonowania polskiego państwa - mówił.

- I tak szczerze powiedziawszy - najlepiej byłoby, gdyby pan prezydent zaczął podpisywać nominacje na ambasadorów i wykazywać dobrą wolę i wtedy może liczyć na dobrą wolę z naszej strony - podkreślił.

Premier - jak powiedział - nie boi się, że bez nominacji dla Fotygi nie będzie podpisu prezydenta pod nominacjami. Jak zaznaczył "jest dokładnie odwrotnie". - Dopóki nie będę miał pewności, że prezydent chce współpracować w sprawie nominacji ambasadorów, to... sami państwo rozumiecie - powiedział.

- Chętnie ustąpię prezydentowi w każdej sprawie pod warunkiem, że będzie pomagał państwu polskiemu - dodał szef rządu.

Pytany, czy "czuje się poraniony" słowami Fotygi, Tusk odparł: "nie, ja w ogóle nie jestem poraniony".

- Jakoś staram się wyjść z tej sytuacji w jakiś ludzki sposób - też mnie zatkało. Nie wiem, co mam mówić po tym, jak ustępuję panu prezydentowi, on mówi: podpisze wam nominacje, jeśli Anna Fotyga będzie ambasadorem. Ja mówię: dobrze i potem pani minister Fotyga jako przyszły potencjalny polski ambasador mówi, że jest zraniona polską polityką zagraniczną, no to chyba nikt na moim miejscu nie wiedziałby za bardzo, jak na to reagować - podkreślił premier. "Nie używamy prokuratury do obrony własnych interesów"

Premier Donald Tusk powiedział, że decyzja o wznowieniu śledztwa w sprawie podejrzeń o nielegalne finansowanie kampanii wyborczej Janusza Palikota (PO) to dowód, iż rząd nie wpływa na działania prokuratury.

O wznowieniu śledztwa poinformował prokurator krajowy Edward Zalewski. - Ja nie znam sprawy, jeśli chodzi o motywacje prokuratury; mogę tylko z satysfakcją i dumą powiedzieć, że to jest kolejny dowód na to, że nie zajmuję się działaniami prokuratury, jeśli chodzi o jakieś interesy polityczne - podkreślił Tusk w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

- Jak państwo widzą, wszędzie tam, gdzie pozostają jakieś wątpliwości czy dwuznaczności, mój rząd i PO nie używa prokuratury do obrony własnych interesów - zaznaczył. - Wręcz przeciwnie. (...) W Polsce za naszych rządów prokuratura będzie miała pełną swobodę działania także w sprawach, które mogą być niewygodne dla tego czy innego działacza PO - zapewnił premier.

Dodał, że nie zmienia to jego przekonania o uczciwości Palikota. - Jak państwo pamiętacie, poseł Palikot był prześwietlony przez prokuraturę za czasów PiS-owskich i śledztwo zostało w efekcie umorzone - powiedział.

Szef rządu dodał, że "żywi głębokie przekonanie, iż poseł Palikot jest przyzwoitym człowiekiem". Choć - jak zastrzegł Tusk - "bardzo ekstrawaganckim". - Mnie też czasami serce mocniej bije i to nie z radości, kiedy słyszę niektóre wystąpienia posła Palikota - żartował premier.

"Kłamstwo zawsze przegra"

Komentując decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie, który zakazał rozpowszechniania spotu PiS pt. "Kolesie" i nakazał przeproszenie PO, Donald Tusk ocenił, że."jeśli ktoś chce cynicznie i świadomie budować swój sukces na kłamstwie, zawsze przegra".

- Na kłamstwie niech nikt nie próbuje budować zwycięstwa wyborczego. Można błądzić, można się pomylić (...). Nikt nie ma monopolu na rację, ale jeśli ktoś chce cynicznie i świadomie budować swój sukces na kłamstwie, zawsze przegra - ocenił szef rządu w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

Sąd zakazał PiS rozpowszechniania nieprawdziwej informacji w spocie, jakoby rząd zwalniał stoczniowców, załatwiał firmie senatora Tomasza Misiaka zlecenie na 48 mln zł, a żonie ministra Aleksandra Grada zlecenie na 50 mln zł, jak również informacji sugerującej, jakoby prezydent Warszawy przyznała "swoim ludziom" nagrody w wysokości 58 milionów złotych.

Sąd orzekł też, że komitet wyborczy PiS ma przeprosić Platformę Obywatelską za naruszenie jej dobrego imienia oraz wprowadzenie wyborców w błąd. Nakazał komitetowi wyborczemu PiS opublikowanie w terminie 48 godzin od uprawomocnienia się orzeczenia, płatnego ogłoszenia (przeprosin) na antenie TVN24, TVN, TVP1, Polsat News, Polsat, pomiędzy godz. 20 a 22. PiS w piątek ma odwołać się od orzeczenia sądu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (520)