Tusk: najpierw rozmowa ze Zdrojewskim i Kozłowską-Rajewicz, potem ich następcy
Premier Donald Tusk powiedział, że dopiero po pożegnalnych rozmowach z Bogdanem Zdrojewskim i Agnieszką Kozłowską-Rajewicz będzie gotowy do sformułowania propozycji dla osób, które obejmą po nich funkcje ministra kultury i pełnomocniczki rządu ds. równego traktowania.
27.05.2014 | aktual.: 27.05.2014 19:14
Na wtorkowej konferencji w Brukseli premier był pytany o tym, kto zastąpi Zdrojewskiego i Kozłowską-Rajewicz, którzy zdobyli mandaty europosłów.
Na uwagę, że wśród osób, których nazwiska padają jako potencjalnych kandydatów na nowego szefa resortu kultury wymieniana jest m.in. rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska odpowiedział, że nie rozmawiał z nią w ostatnich dniach, bo od pewnego czasu przebywa ona na zwolnieniu lekarskim. Najpierw "musi rozwiązać problem zdrowotny, żebyśmy rozmawiali, bo pojawiało się także i jej nazwisko w kontekście nowego ministra kultury" - powiedział Tusk.
Na razie - podkreślił - Zdrojewski i Kozłowska-Rajewicz pozostają na swoich stanowiskach. Premier dodał, że o obydwojgiem czeka go rozmowa. - Oczywiście pożegnalna rozmowa. Dopiero po tych rozmowach będę gotowy do publicznego sformułowania propozycji dla nowych ludzi na te stanowiska ministrów - zapowiedział premier.
Dodał, że nie potwierdza żadnych z pojawiających się w mediach spekulacji.
Kozłowska-Rajewicz zdobyła mandat do PE w okręgu wielkopolskim uzyskując 66 419 głosów, Zdrojewski został europosłem z okręgu dolnośląsko-opolskiego - głosowało na niego 162 426 wyborców.