Tusk na szczycie UE: Polska ma szczególną sytuację
W Brukseli rozpoczął się dwudniowy szczyt Unii Europejskiej, poświęcony energii i walce ze zmianami klimatycznymi. Premier Donald Tusk zapowiedział, że chce zagwarantować, by realizacja ambitnych celów nie odbiła się negatywnie na polskiej gospodarce. Co do intencji wszyscy się zgadzają. Ja liczę na zrozumienie, że Polska ma szczególną sytuację i ma szczególne powody, by proponować pewne korekty - powiedział premier krótko przed rozpoczęciem szczytu.
Szefowie państw i rządów UE mają potwierdzić, że najpóźniej wiosną przyszłego roku UE przyjmie pakiet legislacyjny przedstawiony w styczniu przez Komisję Europejską. Ma on zrealizować cele, do których przywódcy zobowiązali się na szczycie UE już rok temu w ramach walki z ociepleniem klimatu na Ziemi. Do 2020 roku z 8,5 do 20%. ma wzrosnąć udział energii odnawialnej w UE (w Polsce do 15%), a emisje CO2 mają spaść o 20% w porównaniu z rokiem 1990.
Polska, podobnie jak szereg innych nowych krajów UE, wskazuje na konieczność dogonienia bardziej rozwiniętych krajów starej UE. Kładzie też nacisk na bezpieczeństwo energetyczne.
Nie sprzeciwiamy się pakietowi, ale chcemy, by wprowadzić we wnioskach końcowych ze szczytu pewne uwagi ważne z punktu widzenia Polski - zadeklarował Tusk.
W odpowiedzi na pytania dziennikarzy podkreślił, że nikt nie traktuje Polski jako "czarnej owcy". Na razie nie mam wrażenia, by polskie postulaty ktoś traktował jako niestosowne. Wszyscy rozumieją, że jesteśmy na początku dyskusji, jak wdrożyć w praktyce nasze intencje klimatyczne - powiedział.
Poza premierem Tuskiem Polskę na szczycie reprezentują: minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, szef UKIE Mikołaj Dowgielewicz oraz - ze względu na tematykę gospodarczą - minister finansów Jacek Rostowski.
Dla szefa polskiego rządu szczyt ma być okazją, by szukać poparcia dla starań o lokalizację we Wrocławiu siedziby Rady Zarządzającej powstającego Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii.
Z kolei Francja i Niemcy mają przedstawić wspólną propozycję ustanowienia Unii dla Śródziemnomorza, której zadaniem będzie stymulowanie współpracy z pozaunijnymi krajami leżącymi w regionie śródziemnomorskim. W tym kontekście Polska, niejako dla równowagi, ma się upomnieć o zbliżenie UE z Ukrainą.
Inga Czerny i Michał Kot