Tusk: mało prawdopodobne, żeby rząd Belki powstał
Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk
uważa, że jest mało prawdopodobne, aby rząd Marka Belki powstał.
Jego zdaniem, nawet jeśli tak się stanie - nie będzie to rząd
dobry dla Polski.
W niedzielę prezydent Aleksander Kwaśniewski powołał rząd Marka Belki. Na najbliższym posiedzeniu Sejmu ma się odbyć głosowanie nad udzieleniem wotum zaufania nowemu gabinetowi.
"Wydaje się dzisiaj mało prawdopodobne, żeby rząd pana profesora Belki powstał. A jeśli powstanie, to raczej ze strachu posłów, polityków lewicy przed nowymi wyborami i przed odpowiedzialnością, jaka ich może spotkać po nowych wyborach" - powiedział Tusk dziennikarzom. "Takie przyczyny nigdy nie budują dobrego rządu" - ocenił.
Tusk nadal zdecydowanie opowiada się za jak najszybszymi wyborami. Jego zdaniem, jedyną szansą dla Polski są wcześniejsze wybory i powołanie rządu "zintegrowanego wspólną wolą i nadzieją Polaków oraz obdarzonego elementarnym zaufaniem". Tusk nie wykluczył sierpnia jako terminu możliwych wyborów.
Jego zdaniem, w Polsce nie ma ludzi rozżalonych, że rząd Leszka Millera odchodzi. "Jeśli są rozżaleni Polacy - jak ja, to tym, że odchodzi tak późno, w takim stylu i zostawiwszy tyle spraw w takim stanie, w jakim zostawił" - zaznaczył Tusk.
"Nie sądzę, żeby w Polsce była atmosfera współczucia czy solidarności z premierem. Myślę, że uczucie ulgi jest tym, co dzisiaj najpowszechniej Polacy odczuwają" - dodał.