Tusk ma tajny plan. Tak chce przechytrzyć PiS
Politycy PiS nie mają wątpliwości, że Donald Tusk powinien usłyszeć zarzut zdrady dyplomatycznej w związku z katastrofą smoleńską. Szef Rady Europejskiej ma jednak już plan, jak uniknąć problemów, które uniemożliwiłby mu start w wyborach prezydenckich - podaje "Super Express".
Śledczy zajmują się Tuskiem w kontekście tragedii z kwietnia 2010 r., bo zawiadomienie w tej sprawie złożył ponad rok temu Antoni Macierewicz, ówczesny szef MON. Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego uważają, że są podstawy, aby szef RE usłyszał zarzut zdrady dyplomatycznej, a środowisko Platformy uznaje te zapowiedzi za bardzo realne.
Stąd plan, jak przechytrzyć PiS - informuje "Super Express" i wyjaśnia, że chodzi o start Donalda Tuska w wyborach do europarlamentu w maju 2019 r.
- Donald Tusk byłby wzmocnieniem dla naszej listy do europarlamentu. Wszystkie ręce na pokład i chcemy wygrać te wybory! - przyznaje w rozmowie z gazetą rzecznik PO Jan Grabiec.
Zobacz także: Czy prezes Kaczyński boi się narkozy?
Nie o wsparcie listy ugrupowania jednak tu chodzi, a o immunitet europosła.
- Celem Donalda jest prezydentura Polski. A żeby mógł bez obaw startować, potrzebny mu jest silny unijny immunitet - wyjaśnia dziennikowi inny polityk z otoczenia szefa RE.
"Silny instynkt"
Politolog prof. Kazimierz Kik przyznaje że Tusk jest "bardzo sprytnym graczem" i zrobi wszystko, aby nie dać się wykluczyć z krajowej polityki. Mówi, że pomysł ze startem w eurowyborach i wykorzystanie immunitetu pokazuje silny instynkt samozachowawczy byłego premiera.
- Interesy Tuska co do jego politycznej przyszłości mogłyby być w ten sposób zabezpieczone - stwierdza prof. Kik.
Schetyna: decyzja samego Tuska
O doniesienia "Super Expressu" na antenie TVN24 pytany był Grzegorz Schetyna. - Dla Platformy to bardzo dobry scenariusz. Nie wiem, czy formalnie możliwy - mówił lider PO w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w "Jeden na jeden".
Zaznaczył, że decyzja należy do samego Tuska, bo ten musiałby zostawić Radę Europejską "przy bardzo trudnych sprawach Brexitu". - Tusk to przecież prowadzi, jest za to odpowiedzialny, czy to możliwe, że zawiesza czy kończy się tę misję nagle i przechodzi, wraca nagle do polityki, jakoś jednak krajowej - stwierdził Schetyna.
Polacy: PiS boi się Tuska
Z sondażu dla Wirtualnej Polski wynika, że Polacy uważają, że Prawo i Sprawiedliwość obawia się Tuska. Aż 58 proc. respondentów twierdzi, że ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego boi się powrotu byłego premiera do polskiej polityki
Przeciwny pogląd wyraża 13 proc. respondentów, natomiast 29 proc. nie ma zdania na ten temat. O lęku PiS przekonani są szczególnie wyborcy PO.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
