Tusk ma faworytkę. "Dobra kandydatka regionu"
- Obecna premierka Estonii Kaja Kallas jest dobrą kandydatką naszego regionu Europy na jedno z najwyższych stanowisk w Unii Europejskiej - powiedział premier Donald Tusk. Jak dodał, na poniedziałkowym nieformalnym szczycie przywódców UE oczekuję porozumienia w tej sprawie, choć nie ostatecznego.
- Kaja Kallas jest bardzo dobrą kandydatką, bardzo dobrze zna problemy naszego regionu, rozumie realia ukraińskie i rosyjskie - powiedział premier Donald Tusk, wchodząc na spotkanie liderów Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Brukseli.
- Prezentuje stanowisko jeden do jednego takie, jak polskie - podkreślił szef polskiego rządu.
Według nieoficjalnych informacji Kallas może zostać szefową unijnej dyplomacji. Tusk zaznaczył, że na poniedziałkowym nieformalnym szczycie przywódców krajów Wspólnoty oczekuje wstępnego porozumienia w tej sprawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk o von der Leyen. "Ma zrozumienie dla polskich spraw"
Tusk powiedział ponadto, że obecna przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen "ma pełne zrozumienie dla polskich spraw". Niemiecka polityczka ubiega się o drugą kadencję na tym stanowisku.
Liderzy EPL naradzają się przed poniedziałkowym szczytem szefów państw i rządów "dwudziestki siódemki", którzy będą uzgadniać obsadę najwyższych stanowisk w Unii.
Uzgadnianie strategii na szczyt
Szef polskiego rządu spotkał się z premierem Grecji Kyriakosem Micotakisem oraz liderem niemieckiej CDU Friedrichem Merzem i hiszpańskiej Partii Ludowej (PP) Alberto Feijoo. Politycy zjedli wspólnie obiad w Brukseli, biorą teraz udział w spotkaniu liderów EPL.
"Premier Tusk wraz z innymi liderami EPL uzgadnia strategię na szczyt unijny poświęcony obsadzie najwyższych stanowisk" - poinformowało PAP unijne źródło.
Nieformalne posiedzenie Rady Europejskiej, która ma się zająć obsadą najwyższych stanowisk w Unii, odbędzie się wieczorem.
Źródło: PAP/WP