Tusk: Kaczyński nie powinien jej angażować
Premier Donald Tusk uważa, że prezes PiS Jarosław Kaczyński nie powinien angażować w kampanię wyborczą członka Rady Polityki Pieniężnej Zyty Gilowskiej, bo - jego zdaniem - jest to działanie wbrew duchowi konstytucji.
Była wicepremier i minister finansów, członek RPP Zyta Gilowska spotkała się z prezesem PiS. Jak mówiła po spotkaniu, w "każdej formie i w każdych okolicznościach" będzie wspierać prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Pytana, czy będzie ekspertem ekonomicznym PiS w debacie wyborczej, odparła: "Jeśli ojczyzna będzie tego wymagała. Boję się tylko Boga, na pewno nie boję się rozmowy z nikim, a tym bardziej prawdy".
O spotkanie Gilowskiej z Kaczyńskim pytany był w piątek premier. - Patrząc ze strony formalnej i dobrych obyczajów, jest rzeczą co najmniej dwuznaczną, że partia opozycyjna uważa, że jej frontmanem, frontmenką - w sporze pomiędzy partiami, jest osoba, która powinna reprezentować radykalnie neutralne ciało, radykalnie neutralną instytucję, jaką powinna być Rada Polityki Pieniężnej - powiedział Tusk.
Jak podkreślił, takie zaangażowanie w kampanie członka RPP jest niezgodne z jego wyobrażeniem o tym, jak powinni zachowywać się tzw. państwowcy. - Wybiera się do Rady ludzi po to, aby w sposób absolutnie neutralny dbali o kondycję polskiej złotówki, a nie o podupadającą renomę, reputację czy kondycję jakiejkolwiek partii politycznej. Mamy chyba po raz pierwszy z czymś takim do czynienia, ale to wystawia nie najlepsze świadectwo naszym oponentom - ocenił szef rządu.
Jak dodał, świadczy to też o "rozpaczliwym braku kadr" w Prawie i Sprawiedliwości. - Tak nie powinna zachowywać się partia, która aspiruje do przejęcia władzy - oświadczył premier.
- Prezes Kaczyński nie powinien posługiwać się członkinią RPP, bo to jest działanie wbrew duchowi konstytucji - ocenił Tusk.
Przeczytaj też: Debaty na temat programów partii zamiast kampanii wyborczej?