Tusk: jak obiecam, to załatwię - nawet trudne sprawy
Premier Donald Tusk wygłosi w piątek w Sejmie expose, w którym przedstawi program działania swojego rządu. Zobaczycie w expose kilka bardzo konkretnych zapowiedzi, które potwierdzą, że nawet w najtrudniejszych sprawach jak dałem słowo, że je załatwię, to one będą załatwione - zadeklarował szef rządu.
22.11.2007 | aktual.: 22.11.2007 22:13
O godz. 21 posłowie zdecydują w głosowaniu, czy wyrazić wotum zaufania nowemu rządowi. Z sejmowej arytmetyki wynika, że Sejm udzieli gabinetowi Tuska wotum zaufania.
Koalicjant Platformy - PSL zapowiedział już swoje poparcie dla rządu Tuska. Przeciw będzie opozycja - kluby PiS i LiD.
Premier rozpocznie przedstawianie swojego expose o godz. 9. Tusk zapowiedział, że będzie ono trwało około godziny. W trakcie wygłaszania expose nieobecny będzie prezydent Lech Kaczyński, który w tym czasie będzie przebywał w Gruzji.
Treść expose trzymana jest w ścisłej tajemnicy; nieoficjalnie wiadomo jednak, że Tusk będzie mówił m.in. o poprawie stosunków z Niemcami i Rosją, przygotowaniach do Euro 2012 oraz ułatwieniach gospodarczych dla przedsiębiorców.
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski poinformował, że expose ma liczyć kilkanaście stron. Premier bez wątpienia powie co rząd koalicyjny chce zrealizować w najbliżej kadencji, będzie mówił o tym, co zrobić, by w Polsce były niskie i proste podatki, w jaki sposób budować autostrady - zaznaczył.
Tusk pracując nad expose - jak sam przyznał - korzystał z fragmentów przygotowanych przez poszczególnych ministrów. W przygotowywaniu wystąpienia uczestniczył też wicepremier, szef koalicyjnego PSL, Waldemar Pawlak. W swoich tezach do expose Tuska Pawlak zwrócił m.in. uwagę na konieczność innowacyjności gospodarki, lepsze regulacje, bezpieczeństwo energetyczne oraz energię odnawialną.
Tusk: nie będę uciekał od konkretów w expose
Od kilku dni, kilka godzin dziennie siedzę nad expose, dyskutuję ze współpracownikami, do ostatniej chwili szukamy dobrych sformułowań. Ale oczywiście korpus jest już gotowy - podkreślił premier. Dodał, że "nie będzie uciekał od konkretów i od ważnych komunikatów także w części zagranicznej".
Tusk podkreślił, że chce aby jego expose było możliwie precyzyjne tam, gdzie może podjąć zobowiązanie._ Dla mnie słowa polityka mają tylko wtedy znaczenie, kiedy mają pewien charakter zobowiązania. Zobaczycie w expose kilka bardzo konkretnych zapowiedzi, które potwierdzą, że nawet w najtrudniejszych sprawach jak dałem słowo, że je załatwię, to one będą załatwione -_zadeklarował szef rządu.
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski powiedział, że oprócz tematów związanych z polityką społeczno - gospodarczą oraz zagraniczną w wystąpieniu premiera znajdzie się "element mówiący o potrzebie wielkiej narodowej zgody".
Po wygłoszeniu expose zostanie ogłoszona 2,5-godzinna przerwa, aby kluby mogły przygotować się do dyskusji. O godz. 13 rozpocznie się planowana na osiem godzin debata. W debacie klub PO będzie miał do dyspozycji 106 minut; klub PiS - 85 minut; klub LiD - 30 minut, a klub PSL - 19 minut.
Najwcześniej o godz. 21. premier będzie wiedział, czy Sejm udzielił jego rządowi wotum zaufania, bo właśnie na tę godzinę zaplanowano głosowanie. Jak wynika z wypowiedzi koalicjanta PO - PSL - nowy rząd nie będzie miał problemu z uzyskaniem w Sejmie wotum zaufania.
Opozycja - PiS i LiD - będzie głosowała przeciwko wotum zaufania dla rządu Tuska.
Jak mówił szef klubu Przemysław Gosiewski, PiS "ma bardzo krytyczną ocenę zapowiedzi, które prezentuje PO". Zaznaczył jednak, że jego klub "z wielką chęcią wysłucha expose premiera Tuska". Podkreślił, że PiS chce dowiedzieć się jaka jest polityka rządu. Dwie partie, które dzisiaj tworzą koalicję głoszą różne programy. Nie wiadomo, który z tych programów jest programem rządu - uważa Gosiewski. Musimy wiedzieć czy to jest program spójny czy jest zlepkiem różnych haseł, bańką mydlaną - dodał szef klubu PiS.
Przeciwko udzieleniu wotum zaufania rządowi będzie też LiD. Szef klubu LiD Wojciech Olejniczak zaznaczył, że jego klub jest w opozycji do rządu. Wiceprzewodniczący klubu LiD Marek Borowski zaznaczył, że "nie można popierać rządu, w skład którego nie wchodzi się, za który nie można brać odpowiedzialności, z którym Jeszcze przed expose, Tusk i Pawlak podpiszą umowę koalicyjną PO-PSL. Premier powiedział, że deklaracja ma "niewiele więcej niż dwie strony", co - jak ocenił - wynika z wzajemnego zaufania koalicjantów i ze świadomości, że ani PO, ani PSL bez pomocy drugiej strony nie przeforsują żadnej ustawy.
Rząd Tuska został zaprzysiężony przez prezydenta w zeszły piątek.
Według konstytucji, premier obowiązany jest do przedstawienia Sejmowi w ciągu 14 dni od powołania Rady Ministrów, programu działania rządu, wraz z wnioskiem o udzielenie mu wotum zaufania.
Uzyskanie wotum zaufania jest warunkiem ukonstytuowania się rządu. Sejm uchwala wotum bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów (przy złożeniu, że na sali będą obecni wszyscy posłowie - 460 - wymagana większość wynosi 231).
Koalicja rządowa PO-PSL ma w Sejmie 240 głosów (PO - 209, PSL - 31) tak więc nawet przy sprzeciwie PiS i LiD, posiada wystarczającą większość do uzyskania wotum zaufania w Sejmie.
W sytuacji nieudzielenia rządowi wotum zaufania, prezydent udziela dymisji Radzie Ministrów oraz powierza jej dalsze pełnienie obowiązków do czasu powołania nowej Rady Ministrów.
W sobotę - prace nad projektem ustawy budżetowej na 2008 rok
W sobotę posłowie rozpoczną prace nad projektem ustawy budżetowej na 2008 rok. Zakłada on, że przyszłoroczne dochody wyniosą 281,8 mld zł, a wydatki - 310,4 mld zł, przy deficycie 28,6 mld zł. Projekt został przygotowany przez rząd Jarosława Kaczyńskiego i ponownie przyjęty przez rząd Donalda Tuska.
Poprzedni rząd przesłał projekt do Sejmu 27 września i od tego czasu liczą się konstytucyjne cztery miesiące na zakończenie prac nad nim. Nowy rząd przyjął go i ponownie przesłał do Sejmu, ponieważ posłowie nie mogli pracować nad "starym" projektem.
Projekt budżetu na 2008 r. zakłada realny wzrost PKB o 5,5%, średnioroczną inflację na poziomie 2,3%, wzrost zatrudnienia w gospodarce o 2%, realną dynamikę wynagrodzeń w gospodarce narodowej - 3,6% oraz wzrost spożycia ogółem o 5,1%.
Wpływy z podatków osiągną 228,2 mld zł i będą nominalnie wyższe o 11% od dochodów uzyskanych w roku 2007. Dochody z podatku VAT mają wynieść 111,7 mld zł, czyli o 13,9% więcej niż w bieżącym roku.
Projekt uwzględnia m.in. dalsze obniżenie składki rentowej; waloryzację kwot progów podatkowych, kosztów uzyskania przychodu i tzw. kwoty wolnej w podatku dochodowym od osób fizycznych; podwyższenie ulgi podatkowej dla osób posiadających dzieci oraz podwyższenie podatku akcyzowego na wyroby tytoniowe.
Przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Zbigniew Chlebowski (PO) zapowiada jednak, że jego klub wniesie w trakcie prac poprawki do projektu, by obniżyć wydatki budżetowe i deficyt. Jednocześnie PO chce zapewnić podwyżki dla nauczycieli.
Zgodnie z harmonogramem prac nad budżetem, Sejm ma uchwalić budżet 21 grudnia, a 25 stycznia budżet ma być przekazany do podpisu prezydenta.