Tusk: Giertych chce zwrócić na siebie uwagę
"Każdy pomysł jest dobry, żeby zwrócić na siebie uwagę" - tak skomentował apel Romana Giertycha szef PO Donald Tusk. Giertych domagał się, by liderzy partii zrezygnowali z pobierania diet do czasu zrealizowania postulatów wyborczych.
09.10.2007 | aktual.: 10.10.2007 08:07
Pan poseł Roman Giertych rzeczywiście ma sytuację dość kłopotliwą i dlatego pewnie codziennie tego typu pomysły będzie prezentował. To chyba wystarczy za komentarz - dodał.
Szef LPR na konferencji prasowej w Toruniu wezwał Tuska, by publicznie powiedział, że nie będzie pobierał uposażenia poselskiego do czasu, aż w Polsce będzie cud gospodarczy. Jak dodał, doprowadzenie do "cudu gospodarczego" w Polsce to chyba główny postulat programowy PO.
Giertych przypomniał, że on sam obiecał, że dopóki nie "załatwi" zniesienia podatku dochodowego dla najuboższych emerytów i rencistów, nie będzie brał uposażenia poselskiego.
W poniedziałek Giertych prezentując postulat LPR zlikwidowania podatku dochodowego dla najuboższych emerytów i rencistów publicznie zobowiązał się, że dopóki obowiązek płacenia podatku dochodowego przez emerytów i rencistów nie zostanie zniesiony, nie będzie pobierał uposażenia poselskiego.
Zobowiązanie to skierował osobiście do Witolda Mazura, rencisty z Lubartowa, którego renta - jak mówił Giertych - to niecałe 650 złotych brutto, a po potrąceniach dostaje 563 złote.
Uposażenie posłów wynosi nieco ponad 9,5 tys. zł miesięcznie brutto. Dieta przeznaczona na wykonywanie mandatu posła i senatora, wynosi 25% uposażenia, czyli obecnie 2417 złotych miesięcznie.