PolskaTusk: bracia Kaczyńscy prowadzą politykę "na kolanach"

Tusk: bracia Kaczyńscy prowadzą politykę "na kolanach"

Premier Kaczyński, zdaniem Donalda Tuska, nie jest zorientowany czemu służyć ma amerykańska tarcza antyrakietowa. Bracia Kaczyńscy w sprawie tarczy prowadzą politykę „na kolanach” – uważa lider PO.

Tusk: bracia Kaczyńscy prowadzą politykę "na kolanach"
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk

21.03.2007 | aktual.: 21.03.2007 23:22

Donald Tusk i Jarosław Kaczyński spotkali się na debacie zorganizowanej przez dziennik "Fakt". Jednym z tematów, poruszanych podczas spotkania, była sprawa rozmieszczenia w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Szef Platformy stwierdził, że podczas debaty premier "pokazał czarno na białym, że niespecjalnie jest zorientowany, tak naprawdę, czemu ma służyć ta instalacja".

Pan premier powiedział coś, co mnie zaskoczyło, że według jego oceny, tarcza antyrakietowa ma bronić Polskę przed Koreą Północną. I powiem szczerze - zdębiałem, bo to świadczy albo o złym przygotowaniu pana premiera do tej debaty, albo o jakiejś paskudnej dezinformacji- powiedział Tusk.

Dodał też, że jest zaniepokojony, bo nie może uzyskać "wiarygodnej informacji", czy tarcza antyrakietowa w kształcie, który proponują Amerykanie zwiększa, czy zmniejsza bezpieczeństwo Polski.

Uważam, że dziś w tej sprawie bracia Kaczyńscy przed Amerykanami prowadzą (politykę) - jakby powiedział pan premier Kaczyński - na czworakach, na kolanach, a nawet na brzuchu, bo zdaje się takiego sformułowania użył do wszystkich swoich poprzedników - powiedział Tusk.

Według niego, w sprawie tarczy antyrakietowej, rząd prowadzi polityką "niejasną, tajemniczą i chyba, bez pełnej świadomości konsekwencji".

Donald Tusk po spotkaniu mówił także o potrzebie zorganizowania przedterminowych wyborów. Szef PO powiedział wieczorem w programie "Kropka nad i", że nie zmienił zdania i nadal uważa, że obecny rząd znajduje się w "głębokim kryzysie politycznym". Jak dodał, nie zauważył, aby premier był gotowy do próby, jaką byłyby przedterminowe wybory parlamentarne.

Lepsze byłyby choćby jutro wybory, byleby pozbawić Polskę kłopotów, jakie daje nam rząd pana Giertych i pana Leppera - stwierdził Tusk. Według niego, w interesie Polski leży, aby "skutecznie odsunąć od władzy pana Andrzeja Leppera, pana Romana Giertycha i pana Jarosława Kaczyńskiego".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)