Trwa ładowanie...
22-06-2012 16:37

Turecki myśliwiec F-4 Phantom zestrzelony przez Syrię

Syryjskie dowództwo wojskowe potwierdziło zestrzelenie tureckiego samolotu wojskowego, który - według opublikowanego komunikatu - znajdował się w przestrzeni powietrznej Syrii i nad jej wodami terytorialnymi.

Turecki myśliwiec F-4 Phantom zestrzelony przez SyrięŹródło: Wikimedia Commons, fot: Arpingstone
dnk5cc0
dnk5cc0

"Nasza obrona przeciwlotnicza zlokalizowała cel, który w piątek dokonał penetracji naszej przestrzeni powietrznej nad naszymi wodami terytorialnymi i zestrzeliła go. Okazało się, że był to turecki samolot wojskowy. Wobec samolotu postąpiono zgodnie z prawem, które reguluje takie sytuacje" - głosi komunikat przekazany przez państwową agencję prasową Sana.

Według rzecznika syryjskiej armii, samolot spadł do morza w odległości ok. 10 km od wybrzeży prowincji Latakia. Dodał on, że okręty tureckiej i syryjskiej marynarki wojennej utrzymują stały kontakt i prowadzą poszukiwania dwóch pilotów myśliwca F-4 Phantom.

Wcześniej służby prasowe premiera Turcji Recepa Tayyipa Erdogana informowały o zaginięciu myśliwca, a nieco później o zestrzeleniu go przez Syrię. Erdogan zwołał w trybie pilnym naradę z udziałem ministrów obrony, spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych oraz szefa sztabu generalnego gen. Necdeta Ozala.

Biuro prasowe Erdogana oświadczyło, że Turcja "zdecydowanie odpowie" po wyjaśnieniu wszystkich okoliczności incydentu.

dnk5cc0

Stosunki między Syrią i Turcją, niegdyś bliskimi sojusznikami, znacznie pogorszyły się po wybuchu w Syrii powstania przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi w marcu 2011 r. Analitycy obawiają się, że incydent z samolotem może doprowadzić do poważnego kryzysu między Ankarą i Damaszkiem.

Na terytorium Turcji znalazły schronienie dziesiątki tysięcy Syryjczyków uciekających przed działaniami wojennymi w ich kraju.

Wcześniej państwowa agencja informacyjna Anatolia donosiła o czymś zupełnie przeciwnym - według niej Syryjczycy zestrzelili turecki samolot, a premier Erdogan miał nawet oświadczyć, że Damaszek już przeprosił za incydent. Utrzymywano również, że obaj piloci zdołali się uratować.

Portal internetowy brytyjskiego dziennika "The Telegraph" zauważa, że Turcja, jako członek NATO, może się powołać na artykuł V Traktatu Północnoatlantyckiego i wezwać na pomoc 28 sojuszniczych państw, jeśli zostanie zaatakowana.

Stosunki między Ankarą a Damaszkiem są napięte od początku rewolty przeciwko syryjskiemu prezydentowi Baszarowi al-Asadowi, która wybuchła w marcu ubiegłego roku. Według danych UNHCR, w Turcji schroniło się od tego czasu 32 tys. uchodźców z Syrii.

dnk5cc0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dnk5cc0
Więcej tematów