ŚwiatTurecka oferta dla UE ws. Cypru zaskoczyła samych Turków

Turecka oferta dla UE ws. Cypru zaskoczyła samych Turków

Przedstawiona Unii
Europejskiej turecka oferta otwarcia portu i ewentualnie lotniska
dla jednostek cypryjskich, zaskoczyła, a także głęboko podzieliła
społeczeństwo Turcji. Sama Unia Europejska wstrzymuje się z
konkretną oceną propozycji Ankary.

08.12.2006 | aktual.: 08.12.2006 11:51

Szczegóły tureckiej propozycji, przedstawionej w czwartek fińskiemu przewodnictwu UE, nadal pozostają nieznane. Nie jest pewne, czy obejmuje ona także otwarcie lotniska; przede wszystkim zaś brak danych na temat tego, czy proponowane ustępstwa mają mieć jednostronny charakter, czy też związane są z nimi warunki, dotyczące przełamania międzynarodowej izolacji północnej, tureckiej części Cypru.

Oferta ma być szczegółowo omawiana na piątkowym spotkaniu w Helsinkach ambasadorów 25 państw UE, ale stanowisko unijne zostanie sprecyzowane zapewne nie wcześniej niż na spotkaniu szefów dyplomacji w poniedziałek.

Jak pisze w piątek agencja Associated Press, sprawa ewentualnych tureckich ustępstw w sprawie Cypru zasadniczo podzieliła społeczeństwo, które - jak wynika z sondaży - w coraz mniejszym stopniu popiera wejście kraju do UE. Opozycja turecka natychmiast po doniesieniach mediów na temat oferty oskarżyła rząd, iż "został schwytany przez Unię w pułapkę" w niezwykle drażliwej sprawie cypryjskiej. Rząd poszedł na ustępstwa w imię członkostwa w UE - to zdrada i zaprzedanie kraju Unii Europejskiej- mówi cytowany przez AP anonimowy rozmówca w Ankarze.

Głęboko urażony decyzją rządu szef sztabu armii tureckiej generał Yasar Buyukanit skarży się dziennikowi "Hurriyet" w piątek, że nie został ani słowem poinformowany o stanowisku rządu i dowiedział się o nim z telewizji. Czy nie należało zawiadomić o takiej ważnej decyzji osób, dowodzących 40 tysiącami żołnierzy (stacjonującymi w północnej części Cypru)? - pytał turecki dowódca w rozmowie z dziennikarzem. Propozycja była zaskoczeniem także dla kilku ministrów w rządzie Turcji, w tym dla szefa resortu szkolnictwa Huseyina Celika.

Z kolei lider opozycji Deniz Baykal oświadczył, że "rząd popełnił poważny błąd, którego naród mu nigdy nie wybaczy".

Turecki gest w sprawie otwarcia portu i ewent. lotniska dla ruchu cypryjskiego zasadniczo przyjęto w Unii jako "pozytywny krok", ale pod warunkiem, że jest "bezwarunkowy". Komisja Europejska zapewniła w czwartek, że gest turecki jest "ważnym krokiem". Mamy nadzieje, że usłyszymy więcej wyjaśnień. Ale jeżeli te informacje się potwierdzą, będzie to bardzo ważny krok w kierunku pełnej realizacji protokołu z Ankary- powiedział na konferencji prasowej przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso.

Chcemy położyć kres izolacji północnej części wyspy- zapewnił przewodniczący Komisji.

Dotychczasowa odmowa Turcji w sprawie otwarcia swych portów lotniczych i morskich dla jednostek cypryjskich (czyli wdrożenia tzw. protokołu z Ankary, co oznaczałoby uznanie Cypru) była powodem zarekomendowania przez Komisję Europejską w ubiegłym tygodniu częściowego (w ośmiu rozdziałach) zawieszenia negocjacji członkowskich z Turcją.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)