Turcja zawiesza kontakty wojskowe z Francją
Turcja zawiesiła stosunki wojskowe z
Francją - oświadczył dowódca tureckich sił lądowych
generał Ilker Basbug. Jak tłumaczył, była to reakcja na spór, czy
masowe zabójstwa Ormian na początku XX wieku stanowią zbrodnię
ludobójstwa.
15.11.2006 22:05
Stosunki z Francją na polu wojskowym zostały zawieszone - powiedział Basbug, cytowany przez agencję Anatolia.
Zarówno Turcja, jak i Francja należą do NATO.
Ankara zaprzecza, by wymordowanie w czasach rozpadu imperium osmańskiego około 1,5 mln Ormian było systematycznym ludobójstwem, i twierdzi, że w działaniach wojennych i partyzanckich w czasie I wojny światowej zginęło około 300 tys. Ormian - mniej niż muzułmańskich Turków.
Tymczasem Zgromadzenie Narodowe Francji uchwaliło 12 października ustawę przewidującą kary do roku więzienia i grzywnę w wysokości 45 tys. euro za negowanie, iż Ormianie w latach 1915-1917 padli ofiarą ludobójstwa. Ustawa musi jeszcze zostać zaaprobowana przez Senat i prezydenta. W 2003 roku podobną uchwałę przyjęto w Szwajcarii.