Tuchów. Wychudzony dzik z plastikową obręczą. Błądził po działkach, szukając pomocy
Tuchów. Dramat dzika, którego ryjek zaklinował się w plastikowej obręczy. Szukał pomocy na pobliskich działkach. Pomimo interwencji ludzi zwierzę zmarło. Zdjęcia otrzymaliśmy za pośrednictwem dziejesie.wp.pl od pana Jerzego.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Tuchów w województwie małopolskim. Pan Jerzy przesłał nam zdjęcie zwierzęcia, którego ryj zaklinował się w plastikowej obręczy. W rozmowie z Wirtualną Polską opowiada, że zdesperowany dzik podszedł na działkę jego syna, szukając pomocy. Wezwano leśniczego oraz weterynarza.
- Był wyraźnie wychudzony. Lekarz powiedział, że biorąc pod uwagę jego wzrost, powinien ważyć z 15-20 kg więcej - mówi pan Jerzy. Zwierzę bardzo cierpiało, plastikowa obręcz wrosła w jego skórę. - Biedak do rana nie przeżył - dodał mężczyzna.
- Leśniczy stwierdził, że ktoś złośliwy założył mu tę obręcz, ale nie chce mi się wierzyć, że są tacy barbarzyńcy. Może po prostu rył w ziemi i zaklinował się w wyrzuconych śmieciach - opowiada pan Jerzy w rozmowie z WP.
Podkreśla, że zdecydował się wysłać zdjęcia biednego zwierzęcia ku przestrodze. - Może kogoś ruszy sumienie i przestanie wyrzucać śmieci do lasu - zaznacza.
Tagujcie swoje materiały hasztagiem#bezpieczniWPolsce i razem z nami informujcie o niebezpiecznych sytuacjach. Wysyłajcie swoje zdjęcia i nagrania na adres dziejesie.wp.pl bądź nasz profil na Facebooku WP Dziejesie.