Trzystopniowe negocjacje Rosji z Ukrainą? Media o kluczowym punkcie

Rosja planuje trzystopniowy proces negocjacji w celu zakończenia wojny - informuje "The New York Times", dodając, że kluczowym punktem miałyby być wybory w Ukrainie. Potrzebę przeprowadzenia wyborów podkreśla też prezydent Donald Trump.

Wołodymyr Zełenski i Donald Trump
Wołodymyr Zełenski i Donald Trump
Źródło zdjęć: © PAP

Informację o trzyetapowym procesie negocjacji i wyborach w Ukrainie, które miałyby być jednym z kluczowych żądań Rosji, podaje "The New York Times", powołując się na osobę prowadzącą rozmowy z wysokimi rangą rosyjskimi urzędnikami na temat scenariuszy zakończenia wojny.

Trzystopniowy plan negocjacji

Prezydent Rosji Władimir Putin wielokrotnie podważał legitymację Wołodymyra Zełenskiego do sprawowania władzy, nawołując do przeprowadzenia nowych wyborów. Według rozmówcy "NYT" sugeruje to "potencjalny trzystopniowy proces negocjacji w sprawie zakończenia wojny", który miałby polegać na: zawarciu porozumienia o zawieszenia broni i wstępnego porozumienia, następnie wyborach w Ukrainie i podpisaniu finalnego układu przez nowego prezydenta.

Formalnie kadencja Wołodymyra Zełenskiego miała zakończyć się w maju ubiegłego roku, jednak ukraińskie prawo zakazuje przeprowadzania wyborów w czasie stanu wojennego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rozmowa Trump-Putin. Polityk PiS: Prezydent USA jest realistą

Trump pytany o Zełenskiego i Ukrainę

Administracja USA, w tym sam prezydent Donald Trump, wielokrotnie podkreślała konieczność zorganizowania wyborów w Ukrainie. Kiedy w środę zapytano przywódcę USA, czy jego bezpośrednie rozmowy z Rosją wykluczają Zełenskiego z negocjacji, odpowiedział, że "nie sądzi". - Tak długo, jak on tam jest. Ale w pewnym momencie musi przeprowadzić wybory - powiedział, kilka minut wcześniej wspominając, że notowania sondażowe Zełenskiego "nie są szczególnie świetne".

Działania amerykańskiego prezydenta i jego administracji postawiły Ukrainę w trudnej sytuacji - podkreśla "The New York Times". Od przywrócenia ceł na ukraińską stal po rozmowy Trumpa z Putinem, które "sygnalizują odwilż w relacjach z Stanami Zjednoczonymi", mogą one sprzyjać Rosji w negocjacjach pokojowych, pozostawiając Ukrainę na uboczu.

Trump pytany też w środę o to, czy uważa Zełenskiego za "równego uczestnika rozmów", stwierdził, że jest to "ciekawe pytanie". - Myślę, że oni muszą zawrzeć pokój, bo ich ludzie są zabijani - oznajmił, dodając: - To nie była dobra wojna, w którą trzeba było się zaangażować i myślę, że muszą zawrzeć pokój.

Chwilę potem, odpowiadając na pytanie o to, czy poprze rosyjskie żądania ustępstw terytorialnych od Ukrainy, Trump odparł, że "będzie musiał zrobić to, co będzie musiał".

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie